Go to content

6 nieoczywistych oznak lęku przed bliskością, które utrudniają nawiązanie głębokiej relacji

Fot. iStock/KristinaJovanovic

Gotowość do bycia z kimś i tworzenia związku jest oznaką emocjonalnej dojrzałości. Zaangażowanie w partnerski układ może wynikać z różnych powodów i niesie ze sobą czasem sprzeczne emocje. Poza radością, oczekiwaniem i nadzieją, może do tego dochodzić lęk przed otwarciem i zaangażowaniem.

Odczuwając obawę przed odrzuceniem można jednocześnie zachowywać się irracjonalnie czy niesprawiedliwe, krzywdząc w ten sposób partnera i samą siebie. Osoby w związku mogą czuć, że są nieszczęśliwe, ponieważ czują się osaczone lub mało ważne dla oddalającego się partnera. Osoby bez pary mogą czuć się samotne, uważając, że nikt ich nie potrzebuje, nie rozumie i nie są wystarczająco atrakcyjne.

Lęk przed bliskością może się objawiać na wiele sposobów

Emocjonalna, a niekiedy i fizyczna ucieczka, oddalanie się od drugiej osoby, negatywnie wpływa na jakość związku. Jeśli zastanawiasz się, czy u ciebie nie pojawił się taki problem, sprawdź, jakie sygnały mogą świadczyć o rozwijającym się strachu przed prawdziwą bliskością.

1. Nie masz na nic czasu

Jesteś cały czas w ruchu, robisz kilka rzeczy naraz. Możesz śmiało określić się mianem człowieka orkiestry, dla którego żadne wyzwania nie są straszne. Każda minuta twojego życia jest wypełniona po brzegi obowiązkami, nie masz czasu na bycie sama ze sobą oraz z bliskimi. Twój związek czy też relacja z drugą osobą na tym cierpi, nawet jeśli tobie wydaje się, że masz nad wszystkim kontrolę. Wypełnienie grafiku od pierwszej do ostatniej minuty może wynikać z tego, że uciekasz od swoich słabości, lęków, mając realną wymówkę od prawdziwego i głębokiego zaangażowania.

2. Przedstawiasz wiele twarzy

Odczuwasz potrzebę lub przymus zakładania różnych masek i wchodzenia odmienne role, w zależności od tego, kto tobie towarzyszy. Nie chcesz lub nie potrafisz być sobą, bo za bardzo przejmujesz się tym co powiedzą i pomyślę o tobie inni. Taka postawa, odgrywanie z góry założonych ról nie pomoże budować bliskości, a daje jedynie pozorne wrażenie kontroli sytuacji.

3. Jesteś twardzielką, która nie chce pomocy

Podchodzisz optymistycznie do życia i uważasz, że nie potrzebujesz pomocy, bo ze wszystkim dajesz sobie radę. Jesteś taka Zosia Samosia, która udaje, że nie potrzebuje ani dobrego słowa, wsparcia, ani podania ręki nawet w trudnym czasie. Taka niedostępność powoduje, że inni dostrzegają w tobie kobietę, do której nie należy się zbliżać, bo w swojej niezależności nie potrzebuje towarzystwa.

4. Jesteś chodzącym ideałem

I tym samym odstraszacz od siebie innych ludzi, którzy chcą pozwolić sobie na normalność, zwyczajne życie, a nie stałe wyścigi i próbę dorównania twojemu perfekcjonizmowi. Bycie panią doskonałą kosztuje ogrom czasu i energii, niekiedy nie wystarcza ci ich na nic innego, niż tylko na dopieszczanie własnych spraw. To nie ułatwia budowania relacji z kimś, komu się do pięt nie dorasta.

5. Wybierasz ludzi, z którymi nie możesz się związać

Czy to z powodu odległości, czy faktu, że ta osoba ma już swoje życie, rodzinę, partnerkę. Wybieranie kandydatów na partnerów, z którymi nie można się związać z przyczyn formalnych, najpewniej wynika z ogromnego lęku popychającego do nienawiązania relacji i budowania bliskiej więzi. Niestety w ten sposób zawsze będziesz samotna.

6. Sabotujesz istniejące relacje

Czyli robisz wszystko, aby nawet wbrew dobrym chęciom partnera związek poniósł klęskę. Możesz wykazywać zachowania bierno-agresywne, czyli na przykład dążyć do stałego prowokowania kłótni, czepiać się rzeczy nieistotnych, które w żadnym innym przypadku nie miałyby znaczenia, koncentrować się na szczegółach, czego nie może znieść druga strona będąca w związku.

Skutkiem powielania powyższych zachowań jest bolesna samotność. Trudno być szczęśliwym, gdy nie można znaleźć porozumienia i nawiązać prawdziwej więzi z drugą osobą. W efekcie mogą pojawiać się frustracje, pogłębione lęki, ale na szczęście można zdecydować się na terapię, która pozwoli zmienić nastawienie, wyjaśnić mechanizmy, które powodują takie, a nie inne destrukcyjne zachowania. Terapia oraz chęci pacjenta do dokonania zmian, dają duże szanse na poprawę jakości życia i nawiązanie satysfakcjonującej i głębokiej relacji.


 

źródło: zmianywzyciu.plwww.psychologiczny.com.pl