Go to content

Otyłość zaczyna się w głowie. 10 dowodów na to, że mózg może sprzyjać tyciu

Fot. iStock / evgenyatamanenko

W przypadku, gdy choć raz zmagałaś się z problemem tycia, na pewno zastanawiałaś się, z jakiego powodu właściwie przybierasz na wadze? Być może problem tkwi w predyspozycjach genetycznych lub chorobach, które spowalniają metabolizm. A może po prostu nie potrafisz pohamować się z tłustymi i słodkimi potrawami, co mści się na swoim ciele.

Przyczyna łapania zbędnych kilogramów może wynikać nie tylko ze słabej psychiki czy chorującego organizmu. Ogromne znaczenie dla tego problemu ma przede wszystkim mózg.

A wszystko to może być winą mózgu, ponieważ: 

1. Mózg kocha przyzwyczajenia

Mniej istotne, czy są one dobre, czy złe, mózg uwielbia regularność. Zakorzeniony sposób myślenia nie pozwala na podejmowanie innych decyzji, szczególnie gdy mamy pod ręką to, co tak bardzo kochamy. Za zamiłowanie do smaku niezdrowej żywności i zbyt częste jej spożywanie, w wielu przypadkach odpowiada wdrukowany od najmłodszych lat wzorzec wyniesiony z domu rodzinnego.

2. Tworzy zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego

W wielu przypadkach po prostu zawodzi kontrola głodu i sytości, sprawowana w organizmie przez ośrodkowy układ nerwowy, a w nim podwzgórze, węchomózgowie, układ limbiczny, twór siatkowaty, kora mózgowa, jądra migdałowate. Gdy w mózgu następują różne zachwiania ze strony neuroprzekaźników (serotonina, noradrenalina, dopamina), zaczynamy jeść zbyt dużo.

3. Wykazuje impulsywność 

Impulsywność mózgu, czyli skłonność do poszukiwania silnej stymulacji oraz gwałtownych zachowań, wynika z różnicy w grubości kory mózgowej. Osoby impulsywne mają większą skłonność do podejmowania ryzykownych decyzji i niskiej samokontroli, więc narażeni są bardziej na uleganie pokusom.

4. Cierpi z przepracowania 

Mnogość zadań, jakie każdego dnia wykonuje nasz mózg jest niewiarygodna. A przecież ten organ nie ma ani chwili zupełnego spoczynku, bo nawet gdy odpoczywamy czy śpimy, nasz organizm kierowany przez mózg pracuje, procesy myślowe również mają miejsce. Więc gdy mózg jest przepracowany, co może wynikać ze zbyt wielkiej ilości aktywności, chcąc odwrócić uwagę od istotnych zadań, skupia się na przyjemnościach, łatwiej im ulegając.

5. Ma ograniczone zasoby 

A dokładniej jego skłonność do nieustawicznej pracy na wysokich obrotach, nie jest stale taka sama. W wyniku konieczności podejmowania poważnych decyzji wyczerpuje  rezerwy siły woli. A słabsza wola oznacza łatwiejsze poddanie się przyziemnym pokusom.

6. Tworzy się błąd przewidywania

Czyli sytuacja, w której mózg tworzy przekonanie, że jesteśmy w stanie pokonać pokusę, a jednak sięgamy po zakazany owoc mimowolnie. Mózg się myli w odbiorze rzeczywistości, co skutkuje powstaniem uczucia zdziwienia tym, co się stało i jednocześnie lekceważenia skłonności do przejadania się.

7. Wykazuje podatność na uzależnienia

Mózg szybko uzależnia się od działania używek, w tym także od dużych ilości cukru i tłuszczu w pożywieniu. Szczególnie osoby o słabszej samokontroli są podatne na ich działanie. Tendencję do przejadania się wykazują również osoby cierpiące z powodu silnego uczucia nudy, samotności i stresu. Aby poluzować towarzyszące napięcie wewnętrzne, ludzie ci często sięgają po żywność bogatą w cukier i tłuszcz, co zapewnia tymczasową emocjonalną ucieczkę od odczuwalnego dyskomfortu.

8. Odczuwa głód cukru

Mózg stanowi mniej więcej 2% masy ciała, a zużywa prawie 1/4 dostarczanej organizmowi energii. To bardzo dużo, więc by nie skończyło się mu paliwo, „zmusza nas” do ładowania akumulatorów. Mózg żywi się głównie glukozą, bez której komórki nerwowe zaczynają szybko obumierać. Z tego powodu w czasie intensywnego wysiłku umysłowego pojawia się nieposkromiona ochota na słodycze, które przecież są bardzo kaloryczne.

9. Reaguje na obecność bodźców smakowych/zapachowych

To, co nazywamy samokontrolą może szybko zniknąć, po zjedzeniu nawet najmniejszej ilości fast foodów. Wystarczy, że przejdziemy obok ulubionej restauracji czy cukierni, poczujemy zapach, zobaczymy szyld reklamowy i w naszej głowie rodzi się przemożna chęć na zjedzenie czegoś zakazanego. To odczuwamy nawet nie tyle jako pokusę, ile po prostu przymus.

10. Uspokaja poczucie winy

Żeby uspokoić poczucie winy, które często odczuwamy podczas jedzenia niezdrowej żywności, wymyślamy wymówkę, aby tymczasowo uciszyć niewygodne poczucie kontroli. Wtedy pojawiają się myśli pt. „tylko dziś zjem kawałek, a i tak od jutra wracam na ścisłą dietę”. Niestety efekty zazwyczaj są inne niż te zamierzone.


 

źródło: www.powerofpositivity.com, vitalia.pl