Go to content

Kochasz pić kawę rozpuszczalną? Poznaj argumenty, by ją ograniczyć, a najlepiej o niej zapomnieć

Fot. iStock / pixelfit

Kawa rozpuszczalna to bardzo popularny i wygodny sposób na bezproblemowe parzenie kawy. Jest smaczna i szybka, bo wystarczy jedynie zalać odstałym wrzątkiem proszek. Dostępna w wielu wariantach smakowych, a także z dodatkami, typu 2w1 i 3w1, nie zostawia po sobie fusów, więc można ją wysączyć do ostatniej kropli.

I to w zasadzie wszystkie zalety kawy rozpuszczalnej. Teraz należy powiedzieć o wadach, skoro tak wiele osób nie wyobraża sobie picia kawy mielonej czy z automatu.

Kawa rozpuszczalna — mało zalet, dużo minusów

Znawcy tematu ostrzegają, że nałogowe picie rozpuszczalnej kawy może nieść szkodliwe efekty dla organizmu. Okazuje się, że kawa rozpuszczalna jest bardziej szkodliwa, niż klasycznie parzona kawa. To wynika ze sposobu powstawania proszku, który jest produktem bardzo przetworzonym. Powstaje z ziaren kawowca, które są rozkruszone i zaparzane, aby uzyskać intensywny ekstrakt. Następnie ekstrakt jest filtrowany i suszony oraz odparowywany z wody, na skutek czego powstają granulki kawy. Właśnie te granulki sypiemy do naszych filiżanek.

Niestety obróbka termiczna, której są poddawane ziarna, pozbawia kawę cennych związków, naturalnie występujących w ziarnach kawowca. Ponieważ przerobiony ekstrakt traci na smaku i zapachu, dodaje się do niego sztuczne aromaty, stabilizatory, barwniki, a nawet utwardzone tłuszcze roślinne, aby smakowała i wyglądała podobnie do kawy zaparzanej. Bywa też, że do uzyskania kawy rozpuszczalnej stosuje się ziarno gorszej jakości, które koniecznie trzeba przerobić, by się nie marnowało. I najczęściej jest to Robusta, czyli mniej szlachetna odmiana kawy.

Naukowcy przeanalizowali kilkadziesiąt próbek brazylijskich i włoskich kaw rozpuszczalnych. Oto efekty badań:

  • w 90% wykryto wysoki poziom ochratoksyny A, czyli szkodliwej substancji produkowanej przez pleśń, która wykazuje działanie rakotwórcze, zaburza pracę układu immunologicznego oraz nerek. Jest ona naturalnie obecna w ciecierzycy, fasoli, orzechach, soi, zbożach, ziarnach kakao i kawy, przyprawach i ziołach oraz w piwie, winie i soku z winogron, ale sprzyja jej rozpowszechnianiu i szkodliwości niewłaściwe magazynowanie żywności,
  •  wykryto śladowe ilości niklu, który podejrzewa się o rozwój alergii,
  • a także akrylamidu, który podejrzewa się o działanie rakotwórcze i zły wpływ na układ nerwowy.

Obecność takich substancji może wpływać na to, że niektóre osoby po wypiciu kawy rozpuszczalnej, cierpią z powodu bólu głowy czy brzucha.

Największe zło

Najbardziej smaczna, ale także najbardziej szkodliwa jest wersja kawy rozpuszczalnej, tzw. 3w1. Najczęściej jest ona bardzo kaloryczna, bo wzbogacona w syrop glukozowy, różne stabilizatory, które upodabniają ją smakiem do prawdziwej kawy. Ponadto kawa rozpuszczalna nie zawiera takiej ilości kofeiny jak zwykła kawa w ziarnach czy mielona. Jedna filiżanka kawy rozpuszczalnej to tylko więcej kofeiny, niż mocna herbata, czyli zbyt mało, by taką ilością podnieść poziom energii na dłuższy czas. Mimo walorów smakowych, kawa rozpuszczalna zdecydowanie nie służy zdrowiu.

źródło: www.palona.plkarodos.plwww.fit.pl