Go to content

Przestań się usprawiedliwiać przed tymi, którzy rozumieją tylko tyle, ile chcą

Fot. iStock/m-gucci

Nie poświęcaj więcej energii i czasu na tłumaczenie innym każdego z twoich działań, każdej decyzji, to źródło niepotrzebnego stresu. Nie ma sensu usprawiedliwiać się, przed tymi, którzy cię osądzają, każdy z nas idzie swoją własną życiową ścieżką. Ci, którzy cię kochają, szanują cię, nawet jeśli nie rozumieją, zaakceptują twoje wybory. Ćwicz osobistą wolność i sztukę asertywności. Tylko ty sama masz prawo osądzać swoje działanie. Masz prawo powiedzieć wszystkim innym: „Nie, nie będę się przed tobą tłumaczyć, ta sprawa ciebie nie dotyczy”.

Usprawiedliwianie się jest źródłem stresu

Musimy nauczyć się radzić sobie z tymi wszystkimi ludźmi, którzy odważą się kwestionować ważne decyzje naszego życia. Ile razy usłyszałaś:

– Jak to się dzieje, że nadal nie jesteście małżeństwem?

– Kiedy zdecydujesz się znaleźć stabilną pracę?

– Dlaczego nie masz więcej dzieci?

Najbardziej skomplikowaną rzeczą w tych sytuacjach jest to, że „sędziowie”, którzy analizują nasze decyzje lub ich brak, są często naszymi najbliższymi krewnymi, stąd o wiele większa presja i stres.

Dlaczego się usprawiedliwiamy

Często dlatego, że bardzo potrzebujemy aprobaty bliskich osób. Innym aspektem, który należy wziąć pod uwagę, jest fakt, że są wśród nas tacy, którzy sprawiają, że ich życie osobiste toczy się na „forum publicznym”. Wszyscy wszystko o nich wiedzą, więc roszczą sobie prawa do oceniania. Dzisiaj lęk przed „tym, co powiedzą inni” jest czymś bardzo powszechnym. Niektórzy odczuwają potrzebę usprawiedliwienia każdego ze swoich działań, aby nie „przełamać” tego cyklu kontroli, w którym, gdy ktoś działa bez usprawiedliwienia, jest piętnowany.

W swoim życiu zastosuj następującą zasadę: działaj zanim o tym powiesz, bo czyny mówią same za siebie i są oczywiste. Wszyscy możemy, a nawet powinniśmy mieć własne opinie i przekonania, a także prawo do oceniania i akceptowania naszych własnych uczuć i zachowań, i traktować je priorytetowo. Ostatecznie to my sami bierzemy odpowiedzialność za nasze decyzje, nikt inny. Naucz się ignorować „pustą” krytykę i nie stresuj się. Unikaj niepotrzebnego cierpienia.


Na podstawie: nospenees.fr