Go to content

Najgorsze, „mentalne” nawyki, które należy odrzucić, by móc wprowadzić do swojego życia pozytywne zmiany

Fot. iStock/martin-dm

Wydają się nic nie znaczące. Żyjemy związani z nimi tak mocno, że właściwie nawet ich nie zauważamy – są częścią nas. Ale kiedy przychodzi pora na zmiany, nie potrafimy ich „przeskoczyć”, żeby ruszyć do przodu. Czasem jesteśmy wręcz nieświadomi, że to one stają nam na drodze. Nasze mentalne nawyki, które powinniśmy odrzucić, by lepiej radzić sobie z życiem, z relacjami z innymi, z samymi sobą… Które z nich „królują” w twojej codzienności?

Lista mentalnych nawyków, które należy odrzucić, żeby zaprowadzić pozytywne zmiany

Nie żyjemy „tu i teraz”

To jedna z najważniejszych przyczyn, dla których stale nam coś „nie wychodzi”- ciągle żyjemy przeszłością, stale boimy się przyszłości. Przyszłość to ciągły niepokój, przeszłość – żal.  Zapominamy, że ani jednej, ani drugiej nie jesteśmy w stanie kontrolować. Jedyna chwila, nad którą panujemy to moment, który nazywa się: „teraz”. Kiedy nauczymy się kontrolować nasze „teraz”, będziemy w stanie kreować lepszą przyszłość.

Prokrastynacja

Jeden z tych nawyków, który bardzo niszczy nas psychicznie. To nasza tendencja do zwlekania, do „odkładania”(w tym wypadku tego, co nas przeraża lub martwi). Oprócz tego, że marnujemy czas, przedłużamy jeszcze nasze nieszczęście, nie rozwiązując problemów.  Jeśli nauczymy się radzić sobie z życiowymi trudnościami „od razu”, przestaniemy udawać, że ich nie ma, wyzwolimy się z kajdan lęku i niepokoju. Przestaniemy myśleć o tym, co złego się może zdarzyć.

Świadome unikanie osobistych interakcji

Nowoczesne technologie dały nam mnóstwo możliwości nawiązywania i podtrzymywania kontaktu z innymi. Ale nic nie zastąpi rozmowy „twarzą w twarz”, ciepła dotyku, zapachu bliskiej osoby. Kiedy nieustannie komunikujemy się za pomocą komunikatorów i komputerów – sami na siebie nakładamy ograniczenia. Bo relacja z drugim człowiekiem, realizowana głównie poprzez aplikacje, czaty i rozmowy telefoniczne, jest jak przeglądanie świata przez dziurkę od klucza.

Za dużo gadżetów

Wirtualny świat stał się łatwo dostępną ucieczką dla każdego z nas. Uciekamy więc od trudnych realiów życia, od tego, czego się boimy. Pozwalamy, by ominęło nas to, co prawdziwe i ważne. Jedynie interakcja z innymi ludźmi, rozmowy, dążenie do samorozwoju (również duchowego) pozwalają nam żyć naprawdę. Naprawdę potrzebujesz aż dwóch telefonów?

Wielozadaniowość

Multitasking ma dwie strony. Może być czymś pozytywnym, co pozwala ci się świetnie realizować zawodowo lub łączyć życie zawodowe z rodzinnym. Ale ta sama umiejętność może sprawić, że tracisz zdolność koncentrowania się na tym, co najważniejsze. Możesz być niespokojny, rozdrażniony i niezdecydowany. Stracić z oczu priorytety.

Często nie zdajemy sobie sprawy, jak nawet najmniejsze rzeczy mogą kształtować naszą perspektywę, nasze pojmowanie rzeczywistości. Nigdy nie jest za późno, by to zmienić.


Na podstawie: www.curejoy.com