Go to content

Kobieca dojrzałość to ten moment, w którym cenisz i kochasz siebie bardziej niż 10 lat temu

Fot. iStock/evgenyatamanenko

Jeśli skończyłaś właśnie 40 lat, prawdopodobnie zaczynasz się czuć bardziej atrakcyjnie niż wtedy, kiedy miałaś lat 20. Jak mówi Care Santos w swojej książce „Czekoladowe pragnienie”, po czterdziestce kobiety doświadczają procesu „koncentracji” swoich cech. To sprawia, że ​​są bardziej intensywne w podejściu do życia, inteligentniejsze, spokojniejsze i bardziej atrakcyjne niż dwadzieścia lat temu. Nie tylko na poziomie mentalnym, ale także na poziomie fizycznym.

Z czasem uczymy się lepiej wybierać to, co nas fizycznie wzmacnia. Ponadto dowiadujemy się, jak osiągnąć to, co jest bardzo istotne: pewność siebie. Dlatego zaczynamy mniej zwracać uwagę na pojawiające się zmarszczki, a bardziej koncentrujemy się na naszych atutach. „Starzenie się przypomina wspinaczkę na dużej górze: podczas wspinaczki siły maleją, ale spojrzenie jest bardziej swobodne, szersze i pogodniejsze” – mówił Ingmar Bergman i nie sposób odmówić mu racji.

Dziś różne firmy odzieżowe, takie jak Desigual, Mango czy Zara, wybierają modelki między 40 a 53 rokiem życia, czyli kobiety które do niedawna wydawały się być zapomniane przez modę i społeczeństwo.

Małgorzata Bela, polska modelka i aktorka mówi wprost: upływający czas może sprawić, że w końcu pokochasz siebie tak, jak na to zasługujesz.

Co jeszcze zyskujemy z czasem? Zaufanie do siebie i własnych kompetencji, umiejętność którą zdobywamy przez lata. Mądrość i szerszą perspektywę, bo wraz z wiekiem zaczynamy doceniać piękno z innych punktów widzenia. Uczymy się oceniać wygląd, gesty i postawę, które gwarantują nam bezpieczeństwo.

My, kobiety, możemy być atrakcyjne w każdym wieku. Dlatego pierwszym krokiem jest zaakceptowanie upływu czasu i pozbycie się tego wewnętrznego strachu przed starzeniem.

Ja już też kocham siebie bardziej niż dziesięć lat temu, a ty?


Na podstawie: nospensees.fr