Go to content

Zaraz wyjdziesz z siebie i staniesz obok? Podpowiadamy, jak rozmawiać z dzieckiem, gdy puszczają ci nerwy

Dzieci są przesłodkie, kiedy śpią. Kiedy są aktywne, potrafią dać w kość. I choć szybko się o tym, zapomina, w sytuacjach kryzysowych bardzo trudno zapanować nad emocjami. Szczególnie, jeżeli mamy do czynienia z małym dzieckiem, które nie manifestuje wszystkich swoich uczuć i emocji. Przy czym często nie potrafi wyjaśnić, skąd bierze się jego gniew lub frustracja. W takich sytuacjach, to my – dorośli musimy stanąć na wysokości zadania i tak poprowadzić rozmowę, by pomóc dziecku się uspokoić. To niełatwe, ale możliwe do osiągnięcia. 

„Przestań rozrzucać zabawki”. Zamiast tego, powiedz: „Kiedy wyrzucasz zabawki, mam wrażenie, że nie chcesz się nimi bawić, to prawda?”.

Taka technika pozwala na zachowanie odpowiedniej, otwartej komunikacji. Kiedy wyjaśniasz, jak sytuacja wygląda z twojej perspektywy, dajesz dziecku szansę na przeanalizowanie swojego zachowania. To z kolei pozwala wam porozmawiać o tym, dlaczego faktycznie rozrzuca zabawki i jak tego uniknąć.

„Duże dzieci tak się nie zachowują”. Zamiast tego, powiedz: „Każdy człowiek, nawet dorosły, nie potrafi czasem zapanować nad emocjami. Porozmawiajmy o tym”.

Mówienie, że duże dzieci, nastolatkowie czy dorośli nie odczuwają gniewu lub frustracji jest nieprawdą. Każdy człowiek ma prawo do odczuwania silnych emocji.

„Nie waż się go uderzyć!”. Zamiast tego, powiedz: „Masz prawo się złościć, ale nie wolno ci nikogo bić. Każdy ma prawo czuć się bezpiecznie”.

To bardzo ważne, żeby nauczyć dziecko odpowiednio reagować w sytuacji, gdy nie potrafi poradzić sobie z emocjami. Może chcieć kogoś uderzyć, tylko po to, by dać upust swojej frustracji. Trzeba mu wyjaśnić, że emocje to jedna sprawa. To, jak sobie z nimi poradzimy, to zupełnie inna sprawa.

„Dość tego! Masz wyjść”. Zamiast tego, powiedz: „Chodźmy w jakieś spokojne, neutralne miejsce”.

Izolowanie dziecka nie jest najlepszym pomysłem. Szczególnie, gdy jest za małe, żeby zrozumieć swoje emocje i postępowanie. W takiej sytuacji poczuje się odtrącone. Żeby pomóc dziecku radzić sobie z emocjami, trzeba z nim być, a nie pozostawiać je samo sobie.

„Natychmiast myj zęby”. Zamiast tego, powiedz: „Chcesz najpierw umyć zęby czy twarz?” albo „Chcesz najpierw umyć zęby misiowi czy swoje?”.

W ten sposób najpierw dajesz dziecku wybór, a dopiero w drugiej kolejności pokazujesz kontrolę.

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/NataliaDeriabina

1/1 Zaraz wyjdziesz z siebie i staniesz obok? Podpowiadamy, jak rozmawiać z dzieckiem, gdy puszczają ci nerwy

„Jak tego nie zjesz, pójdziesz spać głodny”. Zamiast tego, powiedz: „Co możemy zrobić, żeby to jedzenie bardziej ci smakowało?”.

Dziecko ma prawo czegoś nie lubić. To twoja rola, żeby znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Takie, dzięki któremu twoje dziecko zje ze smakiem (!) zdrowy posiłek. Zmuszanie do jedzenia lub karanie dziecka może w przyszłości skutkować zaburzeniami odżywiania.

„Dość tego, wychodzimy!”. Zamiast tego, powiedz: „Co musisz zrobić, żeby być gotowym do wyjścia?”.

Dzieci mogą mieć czasem problem z przejściem z jednej czynności do drugiej. Szczególnie, gdy wymaga tego rodzice i jeszcze wszystko ma zostać wykonane szybko. Pozwól dziecku zrozumieć procesy, jakie zachodzą w jego życiu. Dzięki temu unikniesz walki o władzę.

„Ile razy mam mówić to samo?!”. Zamiast tego, powiedz: „Rozumiem, że nie usłyszałeś za pierwszym razem. Powtórzę to jeszcze raz, a ty wyszepcesz mi do ucha, co usłyszałeś”.

Jeśli pozwolisz dziecku powtórzyć to, co powiedziałaś, szybciej zakoduje się informacja, którą chciałaś przekazać.

„Przestań się denerwować!”. Zamiast tego, powiedz: „To zadanie sprawia ci trudność? Zrób sobie przerwę”.

Jeżeli coś nie wychodzi dziecku, będzie się denerwowało. To dobry moment, żeby na chwilę odpuścić i zająć się czymś innym. Takie zachowanie pomaga także dorosłym, gdy coś ich przerasta.

„Przestań mówić NIE”. Zamiast tego, powiedz: „Słyszę, co mówisz i rozumiem, że tego nie chcesz. Zastanówmy się, co możemy zrobić”.

Przenieś emocje z samego wydarzenia na ewentualne rozwiązanie problemu. Dzięki temu unikniesz walki o władzę i forsowanie własnego zdania. Może faktycznie uda wam się znaleźć wyjście z tej sytuacji. Poza tym, uznając „Nie” swojego dziecka, pomagasz mu się wyciszyć.

„Przestań tak przeżywać!”. Zamiast tego, powiedz: „Widzę, że jesteś zdenerwowany. Jakby twoje emocje miały twarz, to jak by ona wyglądała?”.

Następnie pozwól dziecku narysować twarz, która odzwierciedlałaby jego aktualny nastrój. Dzięki temu może ono zapanować nad swoim gniewem i wyrazić go w kontrolowany sposób.

Na podstawie: PsychCentral