Go to content

Syndrom pustego gniazda – jak sobie z nim radzić?

Fot. iStock/SolStock

Syndrom pustego gniazda, prędzej czy później dopadnie niemalże każdego rodzica. Niepokój, a w skrajnych przypadkach nawet paniczny lęk towarzyszą większości rodziców, których dzieci opuszczają rodzinny dom, żeby zacząć samodzielne, dorosłe życie. I ten strach (o ile nie przybiera form, które utrudniają życie i rodzicom i dzieciom) jest czymś naturalnym. Jeśli przez blisko dwadzieścia lat (albo nawet dłużej) twój dom był głośnym, radosnym miejscem, trudno nagle przyzwyczaić się do ciszy. Zapewne masz teraz od czynienia z różnymi, skrajnymi emocjami. Warto sprawdzić, czy nie dotknął cię syndrom pustego gniazda i – jeśli tak właśnie się stało – jak możesz sobie pomóc.

Czym jest syndrom pustego gniazda?

Syndrom pustego gniazda jest zjawiskiem, w którym rodzice doświadczają poczucia smutku i utraty, kiedy ostatnie z ich dzieci opuszcza rodzinny dom. Nawet jeśli od małego aktywnie zachęcasz swoje pociechy do niezależności, ten moment może być naprawdę bolesny. Czego tak ci żal? Tego, że nie możesz już się nimi opiekować, że twój udział w ich codziennym życiu będzie od dziś ograniczony? A może obawiasz się o ich bezpieczeństwo, o to, czy będą umiały o siebie odpowiednio zadbać i nie wpakują się w tarapaty?

Badania pokazują, że sprawa jest poważna. Osoby dotknięte syndromem pustego gniazda, są bardziej narażone na depresję, alkoholizm, kryzys tożsamości i konflikty małżeńskie. Ale, z drugiej strony, wyprowadzka dzieci z domu może również przynieść rodzicom wiele dobrego, korzystnie wpływając na relację małżonków oraz dając im możliwość powrotu do zajęć, z których zakładając rodzinę, musieli zrezygnować.

Zobacz również: Syndrom pustego gniazda – zmora matek i… ojców

Jak radzić sobie z syndromem pustego gniazda?

Jeśli doświadczasz uczucia straty z powodu zespołu pustego gniazda, nie powinieneś poddawać się biernie temu poczuciu. Co możesz zrobić:

Zaakceptuj różnice między tobą a dzieckiem

Nie porównuj życiowych decyzji twojego dziecka z własnymi doświadczeniami lub oczekiwaniami. Zamiast tego skoncentruj się na tym, co możesz zrobić, aby mu dziecku osiągnąć sukces, gdy opuści dom.

Pozostań w kontakcie

Nadal możesz być być blisko twoich dzieci, nawet wtedy, gdy mieszkacie daleko od siebie. Podtrzymuj kontakt, ale przyjmij do wiadomości, że twoje dziecko ma teraz swoje życie i nie bombarduj go telefonami, SMS-ami i zaproszeniami na niedzielny obiad.

Szukaj wsparcia

Jeśli jest ci ciężko, nie udawaj, że sobie świetnie radzisz. Nie odwracaj się od swojego partnera, rozmawiaj z najbliższymi o towarzyszących ci emocjach. Gdy tylko zauważysz, że twoje przygnębienie zaczyna stanowić poważny problem i przeszkadza ci funkcjonować tak, jak do tej pory, zasięgnij porady specjalisty.

Myśl pozytywnie

Zyskujesz teraz dodatkowy czas energię, możesz je poświęcić na co tylko chcesz. Może właśnie odkryjesz nowy talent, może na nowo zakochasz się w swoim partnerze? A może zdecydujesz, że byłaś z nim nieszczęśliwa i zechcesz zmienić swoje życie o 180 stopni? To twój moment.

Czy można temu zapobiec?

Jeśli boisz się momentu, w którym twoje dziecko opuści dom, przygotuj się do tej chwili wcześniej. A przede wszystkim, nie zapominaj, że dzieci to nie „wszystko”. Nie zapominaj żyć twoim życiem. Pielęgnuj swoje pasje i przyjaźnie, podejmuj nowe wyzwania w życiu osobistym i zawodowym. Pamiętaj, że jeśli twoja codzienność „kręci się” jedynie wokół dzieci, będzie ci o wiele trudniej poradzić sobie z ich odejściem.