Go to content

9 rzeczy, których twoje dziecko nie nauczy się w szkole. To twoja rola

Fot. iStock/AleksandarNakic

Nawet jeśli twoje dziecko przynosi ze szkoły same piątki, nie myśl, że jest w pełni gotowe do wejścia w dorosłe życie. Owszem, nauczy się poprawnie pisać i czytać. Pozna języki obce, podstawowe zagadnienia z fizyki czy chemii. Zgłębi też wiedzę z zakresu przyrody, biologii czy sztuki. Nie oznacza to jednak, że będzie potrafiło odnaleźć się w świecie. Jest wiele rzeczy, których twoje dziecko nie nauczy się w szkole, a powinno je umieć. To twoja rola. Łatwo nie będzie. 

Składanie życzeń i gratulowanie

Umiejętność składania i przyjmowania życzeń, a także gratulowania i przyjmowania komplementów bardzo się w życiu przydaje. Jasne, wszyscy potrafimy wybełkotać „Wszystkiego najlepszego z okazji…” czy też „Gratuluję”, ale prawdziwą sztuką jest złożenie szczerych, dedykowanych konkretnej osobie i adekwatnych do sytuacji, życzeń. Z pewnością sama wiesz, jakie to uczucie, gdy ktoś nieco bardziej przyłożył się do urodzinowych życzeń lub odręcznie napisze dedykację w książce. Te drobne gesty ułatwiają budowanie przyjaźni na lata.

Poznawanie nowych ludzi

Pamiętam jeszcze czasy, gdy nowych znajomych poznawało się przez innych znajomych, ale także na kołach zainteresowań czy też na podwórku. Dzisiaj wszystko sprowadza się do wirtualnych znajomości. Warto nauczyć dziecko, w jakich miejscach może spotkać nowych, interesujących ludzi i jak zaczynać z nimi rozmowę. Przede wszystkim jednak sami powinniśmy dać im dobry przykład i ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych na rzecz spotkań z przyjaciółmi.

Sztuka autoprezentacji i oswajanie z wystąpieniami

Nie chodzi o to, żeby robić z dzieciaka gwiazdora czy uczyć go podstaw oratorstwa i retoryki. Warto jednak pokazać mu, jak istotna jest umiejętność autoprezentacji. Pomoże mu to nie tylko dobrze wypaść na rozmowie o pracę, ale także ułatwi zawieranie nowych znajomości. Osoby, które potrafią w ciekawy sposób opowiedzieć o tym, kim są, czym się pasjonują i jakie posiadają umiejętności, są lepiej odbierane przez otoczenie. To też dobry moment, by porozmawiać o budowaniu swojego wizerunku i o wpływie wyglądu na nasz odbiór przez społeczeństwo.

Negocjowanie

Tego twoje dziecko nie nauczy się w szkole, ponieważ tam musi wykonywać polecenia nauczyciela i dostosowywać się do grupy. Smutny jest także fakt, że większość dzieci nie nauczy się tego również od rodziców, którzy bardzo często nie przyjmują słów sprzeciwu i jakakolwiek negocjacja nie wchodzi w grę. To ciekawe, ponieważ całe nasze dorosłe życie opiera się na nieustających negocjacjach – zarówno w życiu zawodowym, jak i w relacjach w związku. Zamiast być nieustępliwym rodzicem, zacznij negocjować z dzieckiem.

Poczucie humoru

Wszyscy lubimy ludzi, którzy mają poczucie humoru. Co więcej,  jest to też najbardziej pożądana cecha u płci przeciwnej. Chociaż metody nauczania dzieci znacznie się zmieniły na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, wciąż zapomina się o tym, że warto byłoby nauczyć nasze pociechy poczucia humoru. A może inaczej – wydobyć z nich to poczucie humoru. Ci, którzy mają odwagę śmieszkować, najczęściej uznawani są za klasowych błaznów. To duży błąd. Co możesz zrobić ty, jako rodzic? Dawaj dobry przykład, żartuj, rób dowcipy i śmiej się, gdy tylko nadarzy się okazja.

Prośby o pomoc

Zdarza ci się denerwować, gdy twoje dziecko prosi o pomoc? Za pewne mówisz wtedy: „Taki duży chłopiec na pewno sobie z tym poradzi” albo „W twoim wieku powinnaś już to potrafić”. Intencje są dobre – chcemy przecież, żeby nasze dzieci stały się samodzielne. Należy jednak ostrożnie podchodzić do tego tematu, by nie zniechęcić dziecka do proszenia o pomoc i otwartego przyznania się do tego, że coś je przerasta. W dorosłym życiu często spotykają nas sytuacje, w których pomoc innych osób (psychiczna, fizyczna czy materialna) jest wręcz niezbędna.

Oszczędzanie pieniędzy

To, że twoje dziecko jest świetne z matematyki, wcale nie oznacza, że potrafi dobrze zarządzać pieniędzmi. Większość z nas ma z tym problem w dzisiejszych czasach, gdy sklepowe półki uginają się pod ciężarem wszelkich dóbr. Świetnie, że dobrze przelicza procenty – na pewno poradzi sobie na wyprzedażach. Kto jednak powinien nauczyć je, jak rozsądnie gospodarować określoną sumą pieniędzy, jeśli nie ty?

Techniki samoobrony

Niektórzy chłopcy na pewnym etapie rozwoju z przyjemnością chodzą na karate czy judo. Czasem pasja ta trwa całe życie. Niemniej jednak wszystkie dzieci powinny poznać podstawowe zasady samoobrony. Nie chodzi tu nawet o konkretną technikę zadawania ciosów, a o to, by potrafiło się obronić, gdy dzieje mu się coś złego. By potrafiło stawiać granice i głośno mówić „NIE”. Fajnie byłoby, gdyby lekcje WF-u zostały wzbogacone o takie zajęcia.

Kreatywność

Wszyscy wiemy, jak ważna jest kreatywność i innowacyjność. Nieszablonowe myślenie rzadko jednak bywa doceniane w szkole, gdzie wszystkie zadania należy wykonywać według „klucza”. Pozwól więc, by w domu mogło trochę pofantazjować. Koloruje słonia na różowo, bo tak mu się podoba? Ok. Zakłada spodnie w paski i bluzę w kropki? No i co z tego? Używa niektórych przedmiotów niezgodnie z ich przeznaczeniem? O ile nic mu nie grozi, nie przerywaj tej zabawy.

Tak, czeka cię mnóstwo roboty. Ale pomyśl sobie, że właśnie dzięki twojej pracy i zaangażowaniu, będzie mu w przyszłości łatwiej.