Go to content

Zastanawiasz się czasem „jak ona to robi?”. Powiem ci – świetnie udaje

fot. iStock/ yulkapopkova

Znasz te kobiety, które wydają się być idealnie ogarnięte w każdej dziedzinie, których plan A nigdy nie zmienia się na B, C czy nawet Z, bo zawsze dopinają swego? Mają ułożone życie rodzinne, z powodzeniem wychowują dzieci, w pracy zgarniają pochwały, zawsze mają pomalowane paznokcie i starannie zrobiony makijaż, a ich bluzka gniecie się jakoś tak mniej niż bluzki innych. Z lekką nutą zazdrości zastanawiasz się czasem „jak ona to robi?”. Powiem ci – świetnie udaje!

W życiu każdej osoby jest jak w teatrze – to, co na scenie, możemy oglądać, podziwiać, analizować i oceniać do woli, ale kulisy są dla nas jedną wielką zagadką i nawet, jeśli tam się wali i pali, to nie mamy o tym bladego pojęcia. Każdy z nas ma takie swoje kulisy, do których wpuszcza nielicznych, najbliższych sobie ludzi, przed którymi nie boi się otworzyć i pokazać prawdy o sobie. Na co dzień widzimy najczęściej jedynie publiczny obraz drugiego człowieka, to, co on sam zdecydował się światu zaprezentować i ujawnić. I znowu, tak jak w teatrze – jedni grają znośnie i przeciętnie, inni są niczym drewno i widać każde ich niedociągnięcie i braki warsztatowe, a niektórzy zgarniają burzę oklasków po każdym swoim słowie czy geście i hipnotyzują widzów.

Te Cud Kobiety zaliczają się właśnie do ostatniej kategorii. Są fenomenalne w swoim udawaniu, wykreowały wokół siebie rzeczywistość, w której są niczym „święte – wiecznie ogarnięte”. Sprawiają wrażenie kogoś, kto małe problemy rozwiązuje w minutę, na duże potrzebuje dwóch, a cuda załatwia następnego dnia. Ale to jedynie fasada, zgrabna sztuczka z zakresu marketingu i PR- u, bo przecież nie ma idealnych kobiet, nie ma idealnych ludzi. Gdybyś zajrzała za ich kulisy zobaczyłabyś pewnie bałagan taki sam, jak i u ciebie, kolekcję masek na każdą okazję i sztab pomocników, którzy niezauważeni odwalają najczarniejszą robotę pomagając Cud Kobiecie funkcjonować bez szwanku dla jej pozycji.

fot. iStock/ Paolo Cipriani

fot. iStock/ Paolo Cipriani

Cud Kobiety świetnie udają, oto ich sekret! Udają, że nie stresuje ich deadline w pracy i bez problemu zdążą oddać dokumenty zanim szef się o nie upomni, a w rzeczywistości mają tak samo spocony tyłek i podskórny strach jak cała reszta. Udają, że foch ich czterolatki w sklepie w ogóle ich nie rusza, a spojrzenia ciekawskich ludzi wokół nie mają znaczenia, ale w myślach mówią sobie wszystkie brzydkie wyrazy, odliczają po raz wtóry do tysiąca i za szerokim uśmiechem ukrywają mocniej zaciśnięte zęby. Udają, że nie dotknęła ich przykra uwaga partnera, jego brak empatii i zrozumienia, bo nie mają siły na kolejną kłótnię i wywlekanie wszystkiego na światło dzienne. Udają, że ciasto, które podały teściowej upiekły samodzielnie w domowej kuchni, a te wspaniałe przekąski wyszły spod ich rąk, a nie z restauracji na rogu. Udają, że wcale sobie nie odpuściły niektórych spraw, że wciąż mają je na liście swoich priorytetów (bo przecież nie mieć nie wypada) i dążą do sukcesu w każdej sferze swojego życia (bo przecież nie dążyć nie wypada).

To nie jest hipokryzja, żadna próba oszustwa, czy wielkie intryga na światową skalę. Te Cud Kobiety udają nie po to, by komuś dokopać, pokazać swoją wyższość czy zyskać satysfakcję z czyjejś zawiści i zazdrości (przynajmniej w większości). One udają w akcie samoobrony i dla własnego dobra! Wypracowały sobie metodę na to, jak nie zwariować, jak nie dać się wpędzić w szalony wyścig o złoty medal Kobiety Perfekcyjnej – udają, że już są na mecie i dawno otrzymały nagrodę. Mają też swoje mantry, które powtarzają zaraz po przebudzeniu – jestem wspaniała, jestem doskonała, jestem szczęśliwa i zadowolona – i w które po pewnym zaczynają wierzyć. Dzięki temu same niejako zadecydowały o tym, jakie są, o swoim poczuciu szczęścia i osobistej satysfakcji – i tego można im zazdrościć, w tym warto brać z nich przykład!

Ty tez możesz być Cud Kobietą, od zaraz, od teraz! Przestań marudzić i wszystkim wokół rozpowiadać, jak to masz ciężko w życiu i z jakimi problemami walczysz. Odpuść tam, gdzie możesz i komu możesz, częściej spuszczaj siebie i swoich bliskich ze smyczy obowiązków i powinności. Pozwól sobie na zakulisowy bałagan, nie zabije cię odrobina nieporządku, gwarantuję! Nie roztrząsaj wszystkiego, co cię spotyka i przestań się przejmować każdym detalem, czasami nie mamy na pewne sprawy wpływu i trzeba to zaakceptować. Wmawiaj sobie, że jesteś wspaniała, wyjątkowa, rewelacyjna, atrakcyjna i cudowna- tak, właśnie, wmawiaj i udawaj przed samą sobą, jeśli nie chcesz przyjąć tego za oczywistość i rób to tak długo, aż w końcu nie zaczniesz w to wierzyć! A gdy to się stanie, inni będą patrzeć na ciebie i zadawać sobie pytanie „jak ona to robi?”.