Go to content

Dlaczego po toksycznej relacji potrzebujemy czasu dla siebie?

Jak mądrzy ludzie radzą sobie z tymi toksycznymi? Kilka sposobów na rozbrojenie "toksycznego"
Fot. iStock / mammuth

Po zakończeniu toksycznego związku, często mamy skłonność do „wypełniania” pustki, która pojawia się w naszym życiu. Unikamy konfrontacji z bólem, zbyt szybko nawiązując kolejną relację. Zdarza się, że znajdujemy empatycznego, troskliwego partnera. Ale bywa również, że „nowa” historia jest takim samym emocjonalnym dramatem jak poprzednia.

Dzieje się tak dlatego, że nie poświęciliśmy sobie wystarczającej ilości czasu, by poradzić sobie ze zranieniem i by stać się „samowystarczalnymi”. Nieświadomie odpychamy od siebie potencjalnie „dobrych” partnerów, z którymi moglibyśmy stworzyć zdrową relację.

Żeby przetrwać, wrócić do równowagi, trzeba dać sobie czas na to, by pobyć ze sobą „sam na sam”, pozwolić zagoić się ranom. W pojedynkę też można być szczęśliwym.

5 zachowań, które niszczą nam życie. Sprawdź, czy nie jesteś dla siebie toksyczna

5 powodów, by zrobić sobie przerwę od związków

1. Nowe zasady

Ci, którzy byli w długotrwałym, toksycznym związku, zarówno emocjonalnym jak i fizycznym, przyzwyczaili się do normalizowania, usprawiedliwiania sobie werbalnych, emocjonalnych, psychologicznych, a czasami nawet fizycznych form przemocy jako naturalnej części uczucia partnera i jego miłości. Jeśli nie nabierzemy dystansu, nie poradzimy się specjalisty, istnieje ryzyko, że nadal będziemy wiązać się z osobami skłonnymi do zachowań dominujących, złych, przemocowych. Brak kontaktu ze sprawcą przemocy, emocjonalne oddzielenie się od niego, pozwala na stworzenie nowych norm i zasad, na odzyskanie spokoju, stabilizacji, niezależności.

2. Podwyższenie standardów

Wreszcie znajdziesz przestrzeń, której potrzebujesz – na głębszą refleksję, na zastanowienie się nad tym, czego pragniesz. Ta samodzielność ma zasadnicze znaczenie dla budowania emocjonalnego zdrowia i odporności. Będziesz się od nowa uczyć, jak radzić sobie z codziennością, dbać o swój samorozwój i poświęcać czas samemu sobie, bezkompromisowo, bez wyrzutów ze strony twojego partnera. W końcu zaczniesz pragnąć towarzystwa ludzi, którzy mogą twoje życie wzbogacić swoim doświadczeniem, a nie pociągnąć cię w dół. Zaczniesz pielęgnować relacje z tymi, którzy cię wspierają, a nie z tymi, którzy cię lekceważą. To świetny sposób na wyeliminowanie toksycznych przyjaźni.

3. Zyskasz przestrzeń, aby stanąć oko w oko ze wszystkimi krzywdzącymi przekonaniami na swój temat

Twój mózg i twoje ciało wciąż krążą wokół poprzedniej relacji. Trochę tak, jakby się wcale jeszcze nie skończyła. ​​Wciąż odczuwasz skutki tego związku.Możesz nadal mierzyć się z gniewem, smutkiem, lękiem, możesz cierpieć z powodu koszmarów nocnych, depresji, krytycznego wewnętrznego głosu, toksycznego wstydu i szantażu emocjonalnego. Intensywne więzi, którymi wciąż jesteś związana z poprzednim partnerem, wymagają czasu, aby zostać we właściwy sposób odcięte.

4. Zamiast inwestować w inny związek, musisz zainwestować w siebie.

Kiedy inwestujesz w życie na własną rękę, nabywasz doświadczenie życiowe. Kiedy inwestujesz w swoje marzenia, wykształcenie, cele, karierę, opiekę nad sobą, to zawsze się opłaca, ponieważ zyskujesz mądrość i nowe szanse na sukces i radość.

Masz więcej czasu na ćwiczenia, jogę – spróbuj medytować, podróżować, eksperymentować, nawiązywać nowe znajomości, integrować różne aspekty swojej osobowości, które mogły zostać stłumione w toksycznym związku.

Toksyczna przyjaźń. Cztery dowody, że w niej tkwisz

5. Rozwijasz odporność na toksyczne zachowania

Nie ma gwarancji, że już nigdy nie spotkasz kolejnej toksycznej osoby. Jednak, kiedy zaczynasz leczyć rany, stawiać/ wzmacniać granice i mieć świadomość, że ktoś tobą manipuluje, uczysz się także ufać twojemu wewnętrznemu głosowi.

Stajesz się pewien, że możesz zaspokoić własne potrzeby emocjonalne i zarządzać emocjami bez potrzeby potwierdzania własnej wartości. To wspaniałe umiejętności życiowe, które pomogą ci dobrze przejść przez całe życie, niezależnie od tego, czy w pojedynkę, czy z nowym partnerem.

Być może twoja podróż nie będzie doskonała, ale na pewno autentyczna i wyzwalająca. Dowiesz się, że jesteś jedynym, który może uratować samego siebie. Wreszcie będziesz mieć czas, by zadbać o swoje zdrowie, dowiedzieć się , czego naprawdę pragniesz, realizować swoje marzenia.