Go to content

Jak zniszczyć swoją skórę? 10 prostych sposobów. Który dziś zaliczyłaś?

Fot. iStock/Voyagerix

Wszystkie marzymy o pięknej, świetlistej skórze bez wyprysków, przebarwień i zmarszczek. Zazdrościmy kobietom, które nie muszą używać korektora i tony podkładu. Zapewne swój wygląd po części zawdzięczają genom. Jeśli nie masz tego szczęścia, powinnaś skupić się na odpowiedniej pielęgnacji skóry twarzy. Zanim jednak pobiegniesz po kolejny, bardzo drogi krem, zastanów się, czy nie popełniasz któregoś z najpopularniejszych, urodowych błędów. 

Oczyszczanie twarzy

Dokładne oczyszczanie skóry twarzy po całym dniu to podstawa. Na jej powierzchni zbiera się nie tylko kurz (tak, tak!), ale również bakterie i zarazki, które w połączeniu z kosmetykami i potem odpowiadają za większość podrażnień skóry. Jeśli chcesz cieszyć się nieskazitelną cerą, powinnaś przede wszystkim odpowiednio oczyszczać twarz przed pójściem do łóżka. W czasie snu nasza skóra regeneruje się i oddycha, a zatkane pory skutecznie to uniemożliwiają. Płyn micelarny do demakijażu, żel do mycia twarzy, bieżąca woda, tonik i krem na noc to absolutne minimum.

Ilość produktu

Jeżeli na opakowaniu napisano „nanieś 1-2 krople na skórę twarzy”, to oznacza 1-2 krople, a nie 15. Niestety większość z nas sądzi, że im więcej kremu/maści/serum/korektora nałożymy na twarz, tym lepszy efekt osiągniemy. Po pierwsze, marnujesz kosmetyk. Po drugie, możesz podrażnić skórę i zablokować pory. W przypadku kremu na dzień/na noc wystarczy nałożyć porcję odpowiadającą 5-groszowej monecie. Serum: 2-3 krople. Mleczko do demakijażu: porcja odpowiadająca 5-złotówce.

Niewłaściwa kolejność

To, który kosmetyk nałożysz jako pierwszy, a który jako ostatni, ma ogromne znaczenie. Dzięki temu produkt może się wchłonąć, nie roluje się na skórze i ma w ogóle szansę zadziałać. Po oczyszczeniu twarzy (tak, po nocy również trzeba to zrobić) w ruch idzie: tonik, serum, krem nawilżający, krem z filtrem (jeśli nie zawiera go podkład). Dopiero teraz możesz nakładać makijaż.

Brak ochrony przed słońcem

Jeśli wydaje ci się, że krem przeciwsłoneczny musisz stosować tylko wtedy, gdy planujesz leżeć plackiem na leżaku, jesteś w błędzie. Skóra wystawiona jest na szkodliwe działanie promieni UV właściwie zawsze, gdy świeci słońce. Rezygnacja z kremu z SPF skutkuje szybkim starzeniem się skóry i nieestetycznymi przebarwieniami. Ważne, by nakładać go na całą twarz, także przy linii włosów. Na szczególną uwagę zasługują policzki i nos.

Niecierpliwość

Kupujesz nowy kosmetyk, nakładasz go kilka razy na skórę i rzucasz w kąt, bo nie widzisz rezultatów? Większość produktów należy stosować 6-12 tygodni, by móc w pełni ocenić efekty. Co więcej, częsta zmiana kosmetyków może podrażniać skórę. Stanie się ona na przykład bardzo wysuszona lub przeciwnie – zacznie nadmiernie produkować łój. Zacznie częściej mogą również pojawiać się wypryski i przebarwienia.

Pomijanie szyi

Skóra w tym miejscu jest delikatniejsza. Wymaga więc równie starannej (jeśli nie dokładniejszej) pielęgnacji. Wszystkie zabiegi, które wykonujesz w obrębie twarzy powinny też dotyczyć dekoltu i szyi. Chodzi więc o oczyszczenie, nawilżenie i ochronę przeciwsłoneczną. W aptekach i drogeriach dostępne są specjalne preparaty, dedykowane skórze na szyi. Pamiętaj, by zawsze ostrożnie ją pielęgnować – nie lubi tarcia.

Moczenie twarzy

Skóra na twarzy nie lubi mycia pod prysznicem. Kilkunastominutowy kontakt z wodą znacznie ją wysusza, przez co staje się zaczerwieniona i podatna na zakażenia. Bariera lipidowa, która naturalnie występuje na skórze twarzy ma za zadanie chronić ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Czym innym jest bowiem umycie twarzy pod bieżącą wodą, a czym innym intensywnie i długie moczenie.

Nieodpowiednia metoda walki z wypryskami

Gdy tylko na skórze pojawi się krostka, natychmiast traktujesz ją wszystkimi preparatami przeciwtrądzikowymi, jakie masz w domu? Po pierwsze źle dobrany kosmetyk może spowodować zaczerwienienie i złuszczanie skóry. Po drugie, stosowanie kilku specyfików jednocześnie może ją uszkodzić, jeśli substancje wejdą w interakcję. Jeśli masz skórę trądzikową, powinnaś udać się do dermatologa, który znajdzie przyczynę choroby i zapisze odpowiednie leki. Jeśli krostki pojawiają się sporadycznie, ogranicz się do jednego kosmetyku, który redukuje niedoskonałości. I najważniejsze! Niczego nie wyciskaj.

Brudne pędzle i przeterminowane kosmetyki

Niektóre z nas zupełnie nie dbają o swoje akcesoria do makijażu, które już po kilku użyciach stają się siedliskiem bakterii. Pędzle powinno się myć co kilka dni pod bieżącą wodą przy użyciu chociażby delikatnego szamponu dla dzieci. Pamiętaj też, by nie używać przeterminowanych kosmetyków. Datę ważności znajdziesz na opakowaniu. Powinnaś również poszukać specjalnego oznaczenia – rysunek kremu z uchylonym wieczkiem i liczbą informuje, przez ile miesięcy po otwarciu produkt nadaje się do użytku. Datę można zapisać markerem na opakowaniu.

Jeden ręcznik do ciała i twarzy

Nawet jeśli dokładnie oczyszczasz twarz rano i wieczorem, mogą pojawić się na niej wypryski, gdy używasz jednego ręcznika do całego ciała. Najlepiej osuszać skórę na twarzy jednorazowym, papierowym ręcznikiem. Jeśli nie masz takiej możliwości, używaj oddzielnego ręcznika i zmieniaj go co 2-3 dni. Pamiętaj też, by po każdym użyciu pozwolić mu wyschnąć – bakterie uwielbiają wilgoć.


 

Źródło: Parenting Nation/Poradnik Zdrowie