Go to content

Zabiegi kosmetyczne w ciąży. Sprawdź, z czego powinnaś zrezygnować | Radzi mama lekarz

Fot. Flickr / Eugene Luchinin / CC BY

Ciąża to czas wyjątkowego oczekiwania dla przyszłej mamy. Ale czyż nie każda z nas, na każdym etapie życia, również w ciąży chciałaby wyglądać pięknie? Jednak dostępność do informacji, głównie czerpanych poprzez fora internetowe zasypuje ciężarne informacjami, często niestety sprzecznymi. 

Postaram się rzetelnie rozwiać „mamine” wątpliwości, które zabiegi kosmetyczne są możliwe i bezpieczne do przeprowadzenia w trakcie ciąży, a których należy zdecydowanie unikać.

Zabiegi proponowane ciężarnym powinny był mało inwazyjne i delikatne. I o ile to możliwe powinny być wykonywane manualnie (czyli bez zastosowania żadnych dodatkowych sprzętów). Ginekolodzy a także dermatolodzy są zgodni. Najbardziej newralgiczny okres rozwoju ciąży to pierwszy trymestr i w tym czasie powinno ograniczyć się stosowanie kosmetyków do minimum. Dlatego też większość dostępnych kremów stosowanych w profilaktyce rozstępów na opakowaniu ma informację: po 4 miesiącu ciąży. Jednakże o ile dany kosmetyk nie zawiera retinoidów (głównie stosowanych w kremach przeciwzmarszczkowych do twarzy lub w kuracjach przeciwtrądzikowych) obawy o zdrowie i rozwój dziecka raczej są nieuzasadnione.  Najlepiej byłoby w trakcie całej ciąży stosować wyłącznie kosmetyki przeznaczone dla ciężarnych, ale niestety nie zawsze można wierzyć producentom, który deklarują, że produkt jest dla kobiet w ciąży. Czasem jest to po prostu chwyt marketingowy.

A jakich zabiegów się wystrzegać?

Solarium i słońce

Intensywne plażowanie, szczególnie poza naszą szerokością geograficzną, nie dość, że może spowodować przegrzanie matki, szok termiczny, poparzenia skóry, to również może nas nabawić bardzo trudnych w leczeniu i usunięciu przebarwień na które naraża nas zaburzona hemostaza hormonalna w ciąży.

 Farbowanie włosów 

Zdania są podzielone. Zresztą, która z nas chce straszyć odrostem długości nawet kilku centymetrów, a co gorsza siwymi włosami? Co prawda u części kobiet stan włosów, dzięki zmianom hormonalnym znacznie się poprawia, zmniejsza się ich przetłuszczanie (na skutek zmniejszonego wydzielania sebum) a same w sobie stają się bujniejsze (gdyż mniej ich wypada) niemniej jednak wizualny fakt zaniechania farbowania wygląda mocno odpychająco.

Dlatego kompromisem jest albo zastosowanie naturalnych płukanek (co niestety nie rozwiązuje problemu siwych włosów) albo farby bez amoniaku, które są dostępne na rynku. Minimalizuje to ryzyko przejścia tej substancji do krwioobiegu i wystąpienia wystąpienia reakcji uczuleniowej. I tu ciekawostka – radzę każdej przyszłej mamie wykonywać próbę uczuleniową przed zabiegiem, nawet tym, u których zawsze zabieg przebiegał bez problemu. Ciąża to czas szczególny i niestety często nie jesteśmy w stanie przewidzieć reakcji naszego organizmu.

Zabiegi przy użyciu wszelakich urządzeń elektrycznych 

Zakazana jest jonoforeza, elektroforeza, galwanizacja, gdyż prąd może wykazywać negatywny wpływ na rozwijający się płód. Nie wolno stosować laserów, fali RF oraz wszelkich nowoczesnych wynalazków szeroko stosowanych zarówno w medycynie anti-aging jak i w zabiegach lekarskich. Nie należy wykonywać również zabiegów z zakresu endermologii. Mogą doprowadzać do zaburzonego przepływu limfy przez naczynia chłonne a także predysponować do zmian naczyniowych na skórze. Dodatkowo zmieniona dystrybucja płynów może wywołać wzrost ciśnienia tętniczego matki, co jest bardzo niebezpieczne dla niej jak i dziecka. Z tych samych przyczyn w ciąży nie wolno stosować baniek chińskich.

Depilacja 

Metoda laserowa oraz IPL jak już wyżej wspomniałam jest zakazana. Co prawda nie ma konkretnych badań w tym kierunku ( jak na temat każdego zabiegu przeprowadzanego w ciąży – gdyż żadna komisja bioetyczna w cywilizowanym kraju nie zgodziłaby się na takie doświadczenie) jednak zarówno duża bolesność tych zabiegów jak i ryzyko powstania przewlekłych zmian skórnych skutecznie je eliminują z portfolio dla ciężarnych.

Pozostają nam jedynie metody mechaniczne – najszybsze i najbezpieczniejsze golenie na mokro (jednak w pewnym okresie ciąży już trudno wykonalne, głównie w zakresie bikini oraz nóg) a także depilacja woskiem bądź pastą cukrową. W ciąży obniża się nieco próg bólu i dlatego zabiegi te mogą być niestety bardziej bolesne. Kosmetyczka wykonując zabieg powinna również dbać o odpowiednią temperaturę wosku, aby nie doprowadzić do zbytniego rozszerzenia naczyń i ich trwałego popękania. Dla mnie osobiście zaniechanie depilacji jest absolutnie nie do przyjęcia dlatego korzystam z usług zaprzyjaźnionego gabinetu kosmetycznego.

Retinol i pochodne witaminy A

Są bezwzględnie zakazane w kosmetykach dla kobiet w ciąży. W leczeniu trądziku należy zrezygnować z tetracyklin, które uszkadzają płód oraz kwasu salicylowego, mogącego powodować wady wrodzone płodu lub zaburzenia krzepnięcia krwi u noworodka. Ostrożnie należy również podchodzić do maseczek algowych, które mają wysoką zawartość jodu, mogącego kumulować się w organizmie. Ciąża nie jest również korzystnym okresem dla przeprowadzania kuracji za pomocą peelingów ze względu na ograniczoną przewidywalność reakcji skórnych, możliwe podrażnienia lub niekorzystny wpływ ich czynników aktywnych na płód.

Dla kobiet ciężarnych również niebezpieczne są nagłe zmiany temperatur – dlatego nie należy korzystać z kriokomory oraz sauny. Nie jest również wskazany mocny ucisk (typu bicze wodne, jacuzzi) lub masaże (głównie okolicy brzucha).

Basen

Z uwagi na możliwość infekcji okolic intymnych raczej odradzałabym z korzystania.

Makijaż permanentny 

Nasze rysy w ciąży zmieniają się, często mamy obrzęki nie tylko nóg, ale i twarzy. Dlatego powinno się je odłożyć na okres po ciąży a nawet po połogu. Podobnie jest z tatuażami.

Medycyna estetyczna 

Praktycznie żaden zabieg nie jest możliwy do przeprowadzenia. Choć zabieg kwasem hialuronowym nie powinien wpłynąć na rozwój dziecka, ale brak badań na ten temat dyskwalifikuje je z listy kobiet w ciąży.

 Czy w takim razie możemy w ogóle korzystać z jakichś zabiegów?

Oczywiście, bo każda ciąża to nie choroba, a my mamy zasługujemy na odrobinę luksusu przed czekającym nas poważnym wyzwaniem. Poniżej lista dozwolonych zabiegów:

Masaże

delikatne masaże okolicy stóp, dłoni a nawet karku potrafią zrelaksować nie jedną mamę i spokojnie, bez ryzyka możemy z nich korzystać. W przypadku wystąpienia bóli okolicy lędźwiowej doświadczony fizjoterapeuta może pomóc nam złagodzić dolegliwości umiejętnym uciskiem tej okolicy. Najwygodniejsza dla mamy pozycja podczas tych zabiegów to leżąca na lewym boku. Tu warto wspomnieć o możliwości wystąpienia zespołu żyły głównej dolnej, która może być uciśnięta przez powiększoną macicę powodując nawet omdlenia – dlatego w zaawansowanej ciąży pozycją leżącą z wyboru jest lewy bok.

Wizyta u kosmetyczki

Henna brwi i rzęs

– z założeniem wykonania przed zabiegiem próby uczuleniowej jest to zabieg krótki, nieobciążony żadnym ryzykiem a dający szybki efekt bardziej wyrazistej twarzy oraz dłuższych rzęs.

Masaż twarzy, szyi i dekoltu

Owocowe lub inne delikatne maseczki. Zabieg oczyszczania twarzy za pomocą preparatów ziołowych. Możliwe jest również wykonanie mikrodermabrazji czyli dogłębnego złuszczania.

Zabiegi zapobiegające rozstępom i cellulitowi

Chętnie oferowane przez liczne salony kosmetyczne oraz obiekty spa to bardzo dobry sposób na relaks i profilaktykę tych zmian, o ile zespół je wykonujący dopilnuje, aby nie stosowano preparatów o dużej zwartości kofeiny bądź innych substancji drażniących.

Pedicure i manicure 

Jedne z częściej wykonywanych zabiegów w trakcie ciąży. O ile zrezygnujemy z paznokci akrylowych to pozostałe zabiegi są jak najbardziej bezpieczne. Korzystne jest aby w czasie ciąży nasza kosmetyczka nie używała preparatów zawierających aceton, formaldehyd oraz toluen.

Przedłużanie rzęs

Jestem na tak, o ile wykonywałyśmy je również przed ciążą i nie były przyczyna podrażnienia spojówek lub dyskomfortu oraz o ile przyszła mama jest w stanie wyleżeć w jednej pozycji przez dłuższą chwilę.

Materiał starałam się przygotować jak najbardziej rzetelnie i obiektywnie, nie mniej jednak z pewnością nie udało mi się go nie „skazić” swoimi własnymi przemyśleniami i doświadczeniami zarówno jako lekarza jak i mamy. Dlatego zawsze najlepiej skonsultować się z własnym lekarzem prowadzącym ciążę i jego opinię uznać za decydująca.