Go to content

7 produktów z kosmetyczki, na których nie warto oszczędzać

Co jakiś czas padamy ofiarą naszej „oszczędności” albo łasimy się na okazyjną cenę kolorowego kosmetyku do makijażu. Jednak każda z nas ma w swojej kosmetyczce kilka rzeczy, na których nigdy nie powinna oszczędzać.

Dlaczego warto na pewne rzeczy wydać ciut więcej?

A chociażby dlatego, że bardzo często to,co uda nam się „zaoszczędzić” kosztem jakości – bardzo szybko oddamy w walce z przykrymi konsekwencjami – albo z poczuciem porażki naszą „super-okazję” wyrzucimy do kosza…

W jakie kosmetyki warto zainwestować? Na pewno w podkład, tusz… Przeczytajcie, dlaczego.

Fot. iStock / vadimguzhva

1/8 Krem nawilżający

Tu zaczyna się piękno. Bo żaden makijaż świata nie pomoże, jeśli o skórę zwyczajnie nie zadbasz.

Krem nawilżający, to podstawowy kosmetyk pielęgnacyjny – i naprawdę nie warto na nim oszczędzać. Efekty jego działa są nieocenione. I niby to banał, powtarzany od zawsze – a jednak od czasu do czasu, jakiś chochlik każe nam o tym zapominać.

I nie chodzi o to, żeby kupować kremy za tysiąc złotych (pewnie niewiele się różni od tego za 150 zł), ale gdy mówimy o produktach za kilka czy kilkanaście złotych, warto przede wszystkim przyjrzeć się przed zakupem etykiecie.

Cena – to nie tylko marka i metka – to również jakość składników, technologia wytworzenia oraz jego przebadanie…

PS: Pamiętaj, że to co zaoszczędzisz w jednym miejscu – wydasz potem z nawiązką na naprawie szkód i zaniedbań. Kupujmy rozsądnie.

PS: Nie ma nic gorszego niż piękna umalowana kobieta z przesuszoną i łuszczącą się skórą….

Fot. iStock / kupicoo

2/8 Podkład do twarzy

Dlaczego warto właśnie na podkład wydać więcej? To proste, te tanie albo nie spełniają żądnej roli (oprócz zapychania nam porów) albo tworzą na twarzy maskę – bądź całą zbroje.

Dobry i dobrany do naszej skóry podkład, potrafi zrobić „całą” robotę. Oczywiście produkty z wyższej półki będą naprawdę długo utrzymywać na skórze. Producenci obiecują nam nawet do 16 godzin* trwałości makijażu – bez narażania skóry na przykre konsekwencje.

Oprócz tego, dobry kosmetyk nie tylko nas umaluje, kupując podkłady apteczne – zyskujecie „ekstra” efekty pielęgnacyjne i zmniejszenie niedoskonałości.

(* do 16-stu godzin trwałości oferuje podkład apteczny Dermablend z Vichy)

A co potrafi dobry podkład? Zobaczcie same. Wystarczy produkt nałożyć palcami (efekty są natychmiastowe).

https://youtu.be/pjvbCYHDfDU

 

Fot. iStock / monkeybusinessimages

3/8 Korektor

Gorszy dzień, worki pod oczami, czy świecący pryszcz na środku czoła na godzinę przed ważnym spotkaniem albo wizytą u fotografa… I wtedy pojawia się ON – korektor.

Wybawienie od złego… ale ostrożnie- pamiętacie pierwsze „sztyfty” na pryszcze sprzed dwudziestu lat – a raczej kamuflaż w ich wykonaniu?

Oszczędzanie na korektorze, to jak strzał w stopę. Tani i byle jaki korektor, to gwarancja, że wszyscy będą patrzeć własnie w „TO” miejsce. Pewnie nie raz to przerabiałyśmy, nie dajmy się znowu „skusić”.

Fot. iStock / deniskomarov

4/8 Tusz do rzęs

Może i prawdziwy artysta namaluje obraz i pastą do butów, ale w przypadku tuszu do rzęs ta zależność się nie sprawdza.

Na tuszu nie warto zbytnio oszczędzać z kilku powodów, ponieważ podejrzanie tanie produkty zazwyczaj:

  • rozmazują się,
  • kruszą,
  • sklejają rzęsy,
  • nie dają pożądanych efektów,
  • tworzą grudki na rzęsach (ohyda!)
  • i – co bardzo ważne z punktu widzenia konsekwencji – są często trudne do zmycia. Mocne pocieranie i szorowanie nie przyczyni się do pięknego wyglądu naszych rzęs.

Okazyjny tusz – zdecydowanie zły pomysł.

 

5/8 Cienie do powiek

Jasne, każda z nas ulega czasem magii wyprzedaży. Nowe cienie za 5,99? Kto się kiedyś na to nie skusił, ręka w górę. Albo cała paleta za 39… prawdziwa okazja.

Jeśli zakochałaś się w ich kolorze i musisz je kupić… kup, ale nie traktuj ich jako kosmetyku do codziennego użytku. Pamiętaj, że to, co na nią nakładasz wpływa na jej kondycję. A jeśli upatrzone cienie są ciemne – uciekaj, zanim wyciągniesz portfel. Inaczej będziesz przeklinać ten dzień.

To po prostu nie może się dobrze skończyć. Tanie kosmetyki mają jedną, najważniejszą wadę – są przeważnie bardzo nietrwałe. Pół biedy jeśli jesteś fanką makijażu naturalnego w palecie „nude”, ale jeśli postawić na „tanie i ciemne” – efekt pandy, gwarantowany…

Fot. iStock / andresr

6/8 Pomadka do ust

Jeśli jesteś miłośniczką soczystych kolorów na ustach – wiesz, że tanie pomadki to zło. Kolor nie utrzymuje się, źle się je nakłada i lubią „znaczyć” terytorium – od kubka po zimowy szalik. Mogą również wysuszać usta, co w połączeniu z ostrym kolorem daje efekt odwrotny od pożądanego.

Nawet jeśli stawiasz na naturalność, kup porządną, nawilżającą pomadkę ochronną. A wybierając te kolorowe, pamiętaj, że lepiej kupić jedną, ukochaną – niż trzy „jakieś tam”.

Fot. iStock / skynesher

7/8 Kosmetyk do demakijażu

Koniec – jest równie ważny, co początek. Dokładny a zarazem delikatny demakijaż to podstawa pielęgnacji.

Ważne by postawić na kosmetyk, który oczyszcza dokładnie i nie wymaga tarcia wacikiem jak szlifierką po naszej twarzy. Starajcie używać kosmetyków delikatnych, w miarę naturalnych i przede wszystkim przebadanych dermatologicznie.

Nie kupujcie z powodu ładnego zapachu czy koloru. Dajcie skórze odpocząć, Wtedy naprawdę będzie można zaoszczędzić – ale już gdzie indziej.

DERMABLEND Fot. Materiały prasowe

8/8 Jak druga skóra...

 

A gdyby twój makijaż przez cały czas pielęgnował twoją skórę?

Dermablend to marka podkładów aptecznych, opracowanych przez dermatologa, uznana dzięki swoim właściwościom kryjącym i jednocześnie łagodnej formule odpowiedniej dla pacjentów ze skórą wrażliwą.

GAMA DERMABLEND™

Gama DERMABLEND™ dedykowana jest osobom, którym zależy na kryciu niedoskonałości lub defektów skóry takich jak przebarwienia, blizny, nierówna powierzchnia skóry, zaczerwienienia, rozszerzone pory a nawet bielactwo. Dzięki wysokiej koncentracji pigmentów, podkłady Dermablend doskonale korygują defekty skóry.

Podkłady Dermablend są bardzo przyjemne w aplikacji, nie tworzą efektu maski i dzięki zawartości składaków aktywnych poza efektem makijażowym zapewniają skórze również działanie pielęgnacyjne.


Artykuł powstał we współpracy z marką Vichy