Go to content

Tak prosto jest być szczęśliwym

Ogromne czerwone słońce wychodzące nad horyzont. Pole rzepakowe, zielone drzewa przy drodze. Była 4:45 jak zatrzymałam się na środku drogi, tuż przed zakrętem. Nic nie jechało. Chciałam zrobić zdjęcie, bo widok wart był zatrzymania. Okazało się jednak, że nie ma to najmniejszego sensu, bo zdjęcie nijak nie oddawało tej ciszy, spokoju, zapachu nadchodzącego lata i soczystości kolorów.

Stanęłam chwilę przy samochodzie zapisując w pamięci każdą przesuwającą się sekundę. I wzruszyłam się, że takie momenty w naszym życiu nadal są. Takie chwile, które nas zatrzymują. Które sprawiają, że przez chwilę czujemy ogrom szczęścia, który jest naszym udziałem.

Wróciłam do domu i usiadłam do pracy. W półtorej godziny zrobiłam więcej niż w trzy w ciągu dnia i pomimo bolącego od dłuższego czasu kolana postanowiłam wziąć psa i pobiegać. Wszyscy jeszcze spali, gdy wychodziłam. Potruchtałam, nad jeziorem porozmawiałam z panem, który ze swoim psem wyszedł na spacer. Poćwiczyłam na plażowej siłowni i wróciłam do domu.

Wiedząc, że pracowo dużo zdążyłam zrobić, podlałam trawę i kwiaty, pobawiłam się jeszcze z psem, poćwiczyłam w domu. I usiadłam przy moim ulubionym ogromnym oknie z kawą uśmiechając się do siebie. Pomyślałam, jakby było fajnie codziennie wstawać o piątej rano i wykorzystać ten czas dla siebie. Jak zapominamy, jaką przyjemność sprawiają nam drobnostki, takie rzeczy, które gdzieś po drodze gubimy.

Dodatkowe dwie poranne godziny w ciągu dnia, to dla mnie ogromna dawka energii. Tak potrzebnej w zwykłej codzienności, gdy zawsze jest coś do zrobienia i nigdy na nic nie starcza czasu.

Budząc chłopców zastanawiałam się skąd nagle we mnie tyle pozytywów, tego spokoju i radości. Wystarczyło kilka chwil, które złożyły się na poranne ładowanie akumulatorów. A gdyby tak codziennie zauważać te przyjemności, które tylko czekają, abyśmy znowu je zauważali? Gdyby wstać przed budzikiem nie po to, żeby zrobić tysiąc rzeczy, których zdążyć nie zrobiliśmy, ale żeby zauważyć to czego na co dzień nie widzimy.

Co to może być?

Wschód słońca

O tej porze roku tak cudowny, tak spokojny. Nie trzeba wyjeżdżać za miasto. Czasami wystarczy otworzyć szeroko okno i wpuścić te pierwsze promienie wziąć głęboki wdech i poczuć, jak budzi się dzień, a my razem z nim. Cudowne uczucie.

Śpiew ptaków

Słyszycie je? Zamknijcie na chwilę oczy i wsłuchajcie się w to, co słyszycie. Ale nie stojąc w korku, ale wychodząc na spacer, otwierając okno. Jest tyle radości w tym śpiewie, tyle wolności i braku ograniczeń, a my mamy możliwość bycia cichym słuchaczem tego wszystkiego. Choćby przez chwilę.

Zapachy

Kiedy skupiam się na tym, co mnie otacza tonę w zapachach, zwłaszcza o tej porze roku. Kwitną drzewa, pachnie bez, kwiaty. One zawsze mnie zatrzymują, zawsze w głowie koduję: „ależ pachnie” – i ten króciutki moment szczęścia skrupulatnie zapisuję.

Kolory

Kiedy jak nie teraz cieszyć się tą soczystą zielenią. Mam takie miejsce w którym widzę, jak wszystko wybucha zielenią. Po miesiącach smutnych patyków i ogólne szarości nagle wstaję rano i wszystko wokół jest zielone i zachwycam się, ile tych odcieni zieleni może być. A jeśli dodamy żółty rzepak, tulipany, a wcześniej żonkile i białe kwiaty na drzewach… Czy może być piękniej?

Gwiazdy

A kiedy przez cały dzień nie mamy okazji skupić się na tym, co przypomina nam o szczęściu, to może teraz – zwłaszcza w te ciepłe noce, wyjść na taras, balkon lub podwórku i spojrzeć w niebo. I zagapić się w nie. Wsłuchać w ciszę, która wdziera się wraz z nocą. Wziąć podobnie jak rano głęboki oddech i pomyśleć jakie to szczęście uczestniczyć w tej chwili.

I kiedy o tym wszystkim myślę, o oczywistości tych wszystkich rzeczy, które nas otaczają, to staram wbić sobie do głowy, żeby o tym pamiętać też jutro i pojutrze. I obiecuję sobie, że jutro też wstanę wcześniej. A dzisiaj pójdę spać szybciej nie marnując energii na rzeczy, które nie czynią mnie szczęśliwą, a są jedynie czasową zapchaj dziurą.

Tak prosto jest poczuć się szczęśliwym. Trzeba tylko znaleźć się w swojej szczęśliwej chwili i jej nie przegapić.