Go to content

#PantyChallenge – głupota, która może uświadamiać

#PantyChallenge
fot. iStock/yuriyzhuravov

Po wylewaniu na siebie kubła zimnej wody, przykładaniu kartki A4 do talii i jedzeniu łyżeczki cynamonu, przyszła pora na kolejny bezsensowny challenge. Tym razem, coraz to odważniejsze nastolatki i młode kobiety, wrzucają do Internetu zdjęcia swoich majtek. Nie, to nie żart.

Wszystko zaczęło się od filmiku, który pewna Amerykanka postanowiła wrzucić na Facebooka. Pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pokazała na nim swoje do połowy nóg spuszczone majtki. A wszystko to po to, żeby pokazać, że są czyste i nie mają śladów żadnej wydzieliny, a co za tym idzie – jest zdrowa. Na koniec stwierdziła jeszcze, że pije bardzo dużo wody i dlatego jej wagina jest zdrowa.

W Internecie zawrzało. #Pantychallenge w pewien sposób zapoczątkował dyskusję, która uświadamia młode kobiety, że wydzielina z pochwy jest czymś zupełnie normalnym i nie muszą się tego wstydzić. Choć pokazywanie tego na swoich profilach socialmedia jest już ogromną przesadą. AO Anderson, amerykańska aktywistka i feministka, na swoim Facebooku zauważa, że może to pewien przełom w postrzeganiu kobiecej fizjologii. –Młodzi mężczyźni uważają, że ich kobiety powinny mieć piękne, różowe, wygolone strefy intymne, które pachną różami i fiołkami, podczas gdy tak naprawdę pachnie jak zepsute piwo i złamane obietnice.

 Poza samoakceptacją, ważnym elementem jest tu świadomość, że wydzielina z pochwy jest czymś normalnym, o czym, pomimo nauki w szkole, dziewczyny zapominają. Zwykle jest to przezroczysta zawiesina, która wygląda trochę jak białko kurzego jajka o neutralnym zapachu. Zdrowa, normalna wydzielina jest znakiem dobrego stężenia estrogenu, krzepliwości krwi i poziomu pH waginy. Jeżeli tylko pojawi się nieprzyjemny zapach czy zmiana w wyglądzie wydzieliny, warto udać się do lekarza.


Może się okazać, że z czystej głupoty, wyniknie coś dobrego dla nastolatek, które żyją w socialmedia. Granica dobrego smaku jest jednak bardzo cienka, a w ostatnich czasach bywa też często przekraczana. Może zwykłe „pokaż mi swoje majtki, a powiem ci kim jesteś” (chociaż kiedy ich nie pokażesz, łatwiej będzie stwierdzić, że jesteś normalny), uświadomi młode dziewczyny, że ich cielesność i fizjologia nie jest niczym złym i nie muszą się tego wstydzić.