Go to content

Możesz przestać dbać o porządek. Potrzebujesz wymówki, żeby nie sprzątać? Bałagan sprzyja kreatywności!

Fot. iStock/gilaxia

Rozejrzyj się wokół miejsca, w którym jesteś. Ja, przyznaję się bez bicia, muszę zobaczyć porozrzucane po podłodze i stole książki, dwa kubki po kawie i butelkę z wodą. Kiedyś się bardzo starałam, żeby jednak miejsce, gdzie pracuję było uporządkowane. Matko, jak ja się nakombinowałam – szufladki, segregatory, każdy pomysł utrzymania porządku musiałam wypróbować, po czym i tak kończyłam na biurku z porozkładanymi na kartkach notatkami, przyklejonymi w różnych miejscach wiadomościami. Od jakiegoś czasu usilnie próbuję nauczyć się korzystać z kalendarza, w którym będę wpisywać wszystko, co mam do zrobienia… Jak na razie z miernym skutkiem.

Może też i dlatego tak bardzo ucieszyły mnie badania, na które się natknęłam. Otóż za sprawą prowadzonych obserwacji przez Kathleen Vohs – profesor na Uniwersytecie w Minesocie i jej kolegów, ustalono, że przebywając w mało uporządkowanym pomieszczeniu stajemy się bardziej kreatywni, otwarci na to, co nowe. Przeprowadzono kilka eksperymentów. W laboratorium stworzono pomieszczenie, w którym każda rzecz ma swoje miejsce, książki, notatki są równo poukładane, podczas gdy w drugim – każda rzecz ma właściwie przypadkowe miejsce.

Podczas jednego z badań poproszono biorących udział o wymyślenie nowych zastosowań piłek do tenisa stołowego. Powstało właściwie tyle samo pomysłów – zarówno w pokoju uporządkowanym, jak i tam, gdzie panował bałagan. Tyle tylko, że pomysły tych z drugiego pomieszczenia zyskiwały większą aprobatę, były kreatywne, zaskakujące, budzące ciekawość.

Podczas badań okazało się, że porządek skłania ludzi do robienia tego, czego się od nich oczekuje. Widać to było przy innym eksperymencie, kiedy uczestnicy badania zostali poproszeni o wypełnienie kwestionariuszy – tu również zostali przydzieleni do pomieszczeń, gdzie było czysto i gdzie był bałagan. Po wypełnieniu dokumentów mogli przekazać środki na cele charytatywne, a następnie wyjść i poczęstować się słodyczami lub owocami. Co się okazało – osoby, które z uporządkowanego pomieszczenia były skłonne więcej pieniędzy oddać na akcje charytatywne, a po wyjściu sięgały po owoce, a nie słodycze. Zachowywały się tak, jak od nich tego oczekiwano, wybierały to, co jest lepiej oceniane przez społeczeństwo.

Był jeszcze jeden eksperyment – w obu pomieszczeniach ustawiono koktajle, które mają wpływać korzystnie na nasze zdrowie. Przy jednym zestawie umieszczono kartkę z napisem „klasyczne”, przy drugim „nowość”. Co ciekawe, te osoby, które przebywały w bałaganie wybierały „nowość”.

Jak pokazują badania, kiedy przebywamy w uporządkowanej przestrzeni działamy w sposób konwencjonalny, często przewidywalny, odpowiadający normom społecznym. Bałagan natomiast budzi w nas ciekawość, pobudza wyobraźnię i sprawia, że jesteśmy otwarci na wszystko, co nowe.

To jak? Kto z was zaczął właśnie sprzątać swoje biurko, a kto dał sobie spokój?


źródło: www.nytimes.com, www.psychologicalscience.com