Go to content

Martyna Wojciechowska wspiera akcję „Po stronie natury”. Każdego dnia jeden człowiek zużywa około 120 litrów wody

Mat. prasowe

Zastanawiacie się czasami, na ile czasu starczy nam wody? Ta wydaje się być niewyczerpany źródłem i choć od czas do czasu słyszymy, że trzeba uważać, że zasoby wody nieustannie maleją, to jednak to lekceważymy. Bo gdzie brakuje wody? No przecież w Afryce. 

A to wcale nieprawda. Czy wiecie, że w Polska posiada 1/3 zasobów wody w porównaniu chociażby z Norwegią, czy innymi skandynawskimi i górzystymi państwami Europy? Człowiek każdego dnia na swoje potrzeby zużywa od 100 do 120 litrów wody – pijąc ją, kąpiąc się, czy nawet spuszczając w wodę w toalecie. Nie zdajemy sobie sprawy, jak istotna jest obecność wody w wielu sferach naszego życia, dlatego tak ważne jest, aby dbać o to, by jej nam nie zabrakło.

,,Natura jest źródłem zdrowia. Woda jest optymalna dla zdrowia, dlatego zobowiązujemy się dbać o jej naturalne zasoby w Polsce” – tak brzmi treść zobowiązania na rzecz natury, podpisanego przez Martynę Wojciechowską- ambasadorkę programu „Po stronie natury” oraz Fabrizo Gavelli, Prezesa Zarządu Żywiec Zdrój. Podpisanie zobowiązania nastąpiło 16 maja podczas spotkania, na którym zwrócono uwagę, jak chronić zasoby wody. Podpisane zobowiązanie jest kolejnym krokiem w działaniach na rzecz natury, które długofalowo realizuje marka. Od dziewięciu lat Żywiec Zdrój wraz z partnerami prowadzi program „Po stronie natury”, w ramach którego, w trosce o naturalne zasoby wodne sadzi drzewa i prowadzi działania edukacyjne. Firma wdraża też konsekwentnie odpowiednie działania w swoich fabrykach, realizuje projekty małej retencji i wspiera organizacje pozarządowe w realizacji pomysłów na rzecz natury.

Mat. prasowe

Mat. prasowe

– Jestem ambasadorką tej naprawdę ważnej akcji, ponieważ wartości, jakie za nią stoją są mi bardzo bliskie. Zachęcam Polaków, żeby byli po stronie natury, bo chcę zwrócić ich uwagę na dwie rzeczy – właśnie na naturę, która nie jest nam dana raz na zawsze, o czym na co dzień nie pamiętamy oraz na to, że każdy z nas ma na nią wpływ. Codzienne pozornie małe gesty mają znaczenie, bo gdyby w Polsce każdy postępował z szacunkiem dla środowiska naturalnego, to ludzi po stronie natury byłyby miliony, a to wielka moc. W końcu to od nas dorosłych zależy, jaki świat zostawimy przyszłym pokoleniom, czyli przede wszystkim naszym dzieciom. Zależy mi na tym, aby moja córka mogła korzystać z dobrodziejstw natury, żeby miała dostęp do czystej wody – mówiła Martyna Wojciechowska, ambasadorka programu. Martyna podkreślała, jak ważne jest edukowanie naszych dzieci, budzenie świadomości dotyczące ochrony środowiska, a także dbania o naturę. – Pamiętam, jak w jednym z odcinków „Kobiety na krańcu świata” nagrywanym w Afryce szłam wiele kilometrów z kobietą i jej dziećmi, by ostatecznie z kałuży pełnej błota mogła ona wydobyć kilka kropli wody do picia dla swoich dzieci. Nie chciałabym, by tak o dostęp do wody musiała walczyć moja córka. A przecież czy tak będzie zależy tylko od nas – podkreślała.

Obecna na spotkaniu profesor Halina Weker z Instytutu Matki i Dziecka wyjaśniała: – Woda ma ogromny wpływ na zdrowie, a jej pochodzenie oraz jakość nie są bez znaczenia. Korzystny wpływ wody, a dokładniej właściwego nawodnienia jest dobrze udokumentowany. Dlatego woda powinna stanowić główne źródło płynów w naszej diecie. Polacy niestety wciąż piją jej za mało. Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale również dzieci. W diecie najmłodszych dominują słodkie napoje. Z badań przeprowadzonych w 2016 r. wynika, że tylko połowa polskich dzieci piła wodę w ciągu ostatnich 24 godzin. Warto budować zdrowy nawyk picia wody od najmłodszych lat, bo to kapitał na przyszłość. Nie bez znaczenia jest też to, jaki rodzaj wody wybieramy. Warto sięgać po wodę dobrej jakości, np. naturalną, pierwotnie czystą, czerpaną z ujęć głębinowych, dobrze izolowanych od czynników zewnętrznych związanych z działalnością człowieka, butelkowaną, wodę w takiej postaci, w jakiej stworzyła ją natura.

Mat. prasowe

Mat. prasowe

Prezes Żywiecj Zdrój podczas spotkania tłumaczył, iż troska o zasoby wody wynika z misji firmy. Mówi ona o zachęcaniu ludzi, by pili zdrowiej i by byli po stronie natury. To właśnie z natury pochodzi pierwotnie czysta woda, która jest tak ważna dla zdrowia. – By również w przyszłości kolejne pokolenia mogły korzystać z zasobów naturalnych, już dziś o nie dbamy. Troska o zdrowie i troska o naturę są ze sobą nierozerwalnie związane, dlatego od lat prowadzimy realne działania i edukacje w zakresie zdrowych nawyków żywieniowych i ochrony naturalnych zasobów – podkreślał Fabrizo Gavelli.

Do dzisiaj dzięki programowi stworzonemu przez Żywiec Zdrój posadzono sześć milionów drzew, a co ważne – posadzić je może każdy z nas i zadedykować to drzewo komu tylko chce. Wystarczy wejść na stronę „Po Stronie Natury” i wpisać kod znajdujący się na etykiecie butelki z wodą. To wszystko, takimi małymi gestami może wspierać naturę, która z pewnością się nam odwdzięczy.  – Obieg wody w przyrodzie odbywa się w zamkniętym cyklu, w którym dla nas najważniejsza jest faza lądowa, a więc podróż umownej kropli wody deszczu. O zasoby wodne możemy dbać w dwojaki sposób – ograniczać jej zużycie, ale też przyczyniać się do poprawy warunków odnowy zasobów wodnych – takim działaniem nie tylko w sferze symbolicznej jest sadzenie drzew w górach, ale także np. w miastach. Jaki związek mają woda i drzewa? Ogromny. To one mają tak wielki wpływ na procesy gromadzenia wody, która następnie jest filtrowana  w naturze. Zasoby wody w Polsce są trzy razy mniejsze niż wynosi średnia europejska, dlatego warto o nie dbać, co można robić sadząc drzewa, ale też racjonalne gospodarując wodą na co dzień – wyjaśniał podczas spotkania prof. Artur Magnuszewski, Uniwersytet Warszawski.

To jak? Sadzimy kolejne drzewo?

Mat. prasowe

Mat. prasowe