Go to content

Kobiety faworyzują córki, a mężczyzni synów – najnowsze badania obalają mit?

Fot. iStock/Liderina

Choć powszechnie uważamy raczej, że to córeczki są oczkiem w głowie swoich tatusiów, a synowie to miłości życia swoich matek, nauka pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie. I choć ideałem byłoby nie faworyzować żadnego z dzieci i traktować je na równi, możemy nawet nie zdawać sobie spawy z tego, że mamy wśród nich zdecydowanego ulubieńca. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy.

W oparciu o badania, które zostały zainicjowane przez ekspertów z Rutgers University, odkryto, że ojcowie mają skłonność do uprzedzeń wobec swoich synów, a matki mogą faworyzować własne córki.

Te ustalenia mogą być kontrowersyjne w porównaniu z naszymi społecznymi przekonaniami, ale istnieją znaczące dowody na poparcie tego twierdzenia. Badania pierwotnie miały na celu przetestować teorię, która głosiła, że ​​zamożniejsi rodzice mają tendencję do inwestowania w synów, podczas gdy mniej szczęśliwsi rodzice mają tendencję do inwestowania w swoje córki.

Zamiast tego badania ujawniły, że rodzice mają tendencję do wybierania dzieci, o tej samej płci, co oni. Matki faworyzują córki, a ojcowie – synów. Nie oznacza to jednak, że te tendencje przekładają się na ich uczucia.

Co więcej, jak wynika z badania, ze względu na rosnącą liczbę samotnych rodziców (najczęściej matek) wychowujących dzieci, na następną generację dorosłych może znacznie wpłynąć nastawienie ich rodziców. Szczególnie dotknie to chłopców, coraz bardziej samotnych i coraz mniej radzących sobie z wyzwaniami dorosłości i dojrzałości.

Jednak pomimo danych i informacji zebranych w toku badań, rodzice prawdopodobnie nadal będą zaprzeczać twierdzeniom, że mają swoje „ulubione” dziecko.


Na podstawie: www.relrules.com