Go to content

Hej, a może to wcale nie nieśmiałość. Co różni osobę nieśmiałą od introwertyka

Fot. iStock / Kosamtu

Przyjaciółce całe życie mówili, że jest nieśmiała. Kiedy była dziewczynką wszystkie jej zachowania tłumaczono nieśmiałością. Więc ona sama żyła w przekonaniu, że tak właśnie jest. Że boi się ludzi, nie nadaje się do wystąpień publicznych, a jej życie należy do kiepskich pod względem towarzyskim. No bo inni mają znajomych, przyjaciół, a ona w swoim sprawdzonym gronie, bardzo rzadko otwierała się na nowe znajomości.

Nie mogła sobie poradzić z tym, że jest nieśmiała. Całe życie słyszała: „To wszystko przez tą twoja nieśmiałość”, „Gdybyś była bardziej kontaktowa, żyłoby ci się lepiej”, „Ludzie nie gryzą, przestań się ich bać”. I kto by pomyślał, że nieśmiałość doprowadzi ją na fotel u psychoterapeuty. Ale tak się właśnie stało. Nie zapomnę, kiedy zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Wiesz, ze to nie nieśmiałość. Całe życie mi to wmawiali, a ja jego większą część spędziłam na walce z nią, na nieakceptowaniu siebie takiej. A okazuje się, że jestem zwykła introwertyczką. Wyobrażasz sobie? Jakie to proste”.

Ktoś by pomyślał, że jaki to problem – ta nieśmiałość. A jednak. Może dlatego warto sobie uzmysłowić kilka rzeczy, które świadczą o tym, że jesteś introwertykiem, a nie osobą nieśmiałą.

Nie lubisz lekkich rozmów

Wydaje się, że nie jesteś towarzyska, bo nie udzielasz się w rozmowach o tym, kto, gdzie z kim i dlaczego. I co jest najmodniejsze w tym sezonie i jaka dieta najlepsza. Wolisz usiąść z boku niż słuchać tego, co w ogóle cię nie interesuje. Ale jeśli znajdziesz towarzysza rozmowy o czymś ważnym, czymś co ciebie głęboko dotyka, to przesiedzisz z nim cały wieczór dyskutując, spierając się i wymieniając opinie.

Nie lubisz rozmawiać przez telefon

Ty o rachunek martwić się nie musisz. Twój telefon rzadko dzwoni, dlatego, że nie lubisz rozmawiać w ten sposób. Owszem, wymienisz się jakimiś istotnymi informacjami, ale nie bywasz wylewna w codziennych rozmowach. Telefon służy do komunikacji, a nie do zwierzania się.

Nie lubisz tłumów

I to nie dlatego, że się boisz ludzi. Po prostu zdecydowanie wolisz spotkać się po prostu z drugim człowiekiem niż całą chmarą ludzi. Cenisz kontakt jeden na jeden. Kiedy przebywasz w tłumie, chcesz szybko wrócić do domu i naładować baterie.

Lubisz bawić się w grupie ludzi

Bo to nie jest tak, że zamykasz się na ludzi, jak ci mówią – z powodu nieśmiałości. To  nieprawda. Lubisz wyjść w większym gronie na imprezę, koncert, ale raz na jakiś czas, nie żeby było to normą. Zawsze po takim wyjściu musisz zebrać energię na kolejne.

Jesteś dobrym obserwatorem

Lubisz obserwować ludzi, wyłapujesz wiele szczegółów na ich temat i je zapamiętujesz. To powoduje, że ludzie chętnie się przed tobą otwierają, bo czują się dla ciebie ważni.

Zamykasz się w sobie

Kiedy czujesz, że ktoś chce cię skrzywdzić, wykorzystać cię – odsuwasz się i zamykasz. Nie tracisz energii na kontakty z taką osobą, wolisz się wycofać z tej relacji niż zostać zranioną.

Jesteś świetnym słuchaczem

Uważnie słuchasz ludzi, z którymi rozmawiasz, którzy mają coś do powiedzenia. Dla ciebie słuchanie to okazywanie szacunku drugiej osobie. Tak samo działa to w drugą stronę, jeśli ktoś chce zdobyć twoje zaufanie, zależy mu na tobie, to musi cię przede wszystkim umieć wysłuchać.

Uwielbiasz analizować

Co bywa twoim przekleństwem, bo nie potrafisz od razu zareagować na jakąś sytuację, tylko musisz ją przemyśleć, przetrawić w sobie. Zawsze doszukujesz się jakiegoś głębszego sensu.

Nie flirtujesz

CO bywa ci zarzucane, że zawsze wokół siebie masz jakiś adoratorów. Ale to nie jest wynikiem twojej otwartości, czy też walki z nieśmiałością. Hej, jesteś introwertykiem, umiesz słuchać, a to wielu ludzi przyciąga do ciebie jak magnes.

Nie ufasz

Zdobyć twoje zaufanie to jak zdobycie wysokiego szczytu. Nie ufasz nie dlatego, że boisz się ludzi, ale dlatego, że jesteś ostrożna w bliskich relacjach. Nie zwierzasz się pierwszej lepszej napotkanej osobie.

Masz kilku bliskich przyjaciół

Dwóch, a może trzech. A może tylko jednego. Ale to taki przyjaciel, za którym wskoczysz do najgłębszej studni, a on za tobą będzie stał jak mur. Którego jesteś pewna i wiesz, że zawsze możesz na nim polegać.

Chronisz swoją prywatność

Co w dobie społecznościowych portali i świadomości tego, że wszyscy wiedzą o wszystkich wszystko jest bardzo trudne. Ty jednak nie obnosisz się z swoim prywatnym życiem. Gdyby ludzie, którzy cię znają tak chwilę dłużej się zastanowili, to okazałoby się, że niewiele o tobie widzą.

Wolisz pisać niż mówić

Zdecydowanie. Szybciej napisze e-maila, bo pisanie daje ci przestrzeń i czas na poukładanie myśli, na dokładne wyrażenie siebie i swoich uczuć.

Tworzysz atmosferę tajemniczości

Często słyszysz: „A co ty taka tajemnicza” i dziwisz się, skąd komuś mogło przyjść takie skojarzenie do głowy. A ty nie jesteś tajemnicza, trzymasz się na obrzeżach tłumu, bo nie lubisz być w centrum uwagi, nie lubisz wszystkim wokół mówić o sobie i tyle. Co to za tajemniczość. To też nie nieśmiałość.

Następnym razem, gdy usłyszysz: „Weź coś zrób z tą twoją nieśmiałością”, odpowiedz: „Jaką nieśmiałością? Jestem po prostu introwertykiem”. I po kłopocie ;).