Go to content

Dziewczynka połknęła małą baterię, nie udało się jej uratować. Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię

Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię
Fot. Screeny z filmów YT / Choice Autralia / The Children's Hospital of Philadelphia

Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię? Bateria w przewodzie pokarmowym może zabić na kilka sposobów. Nawet ta najmniejsza od zegarka. Nigdy nie lekceważcie takiej sytuacji. Czasami dramat rozgrywa się w kilkanaście minut, godzinę innym razem dwa dni. Gdy dziecko połknie baterie, należy natychmiast zgłosić się do szpitala – i jak pokazują ostatnie wydarzenia, domagać się natychmiastowej pomocy i interwencji.

Jeśli wydaje się wam, że malutka zegarkowa bateria nie może być niebezpieczna, raz na zawsze wyrzućcie to z głowy. NIGDY, PRZENIGDY, nie wolno czekać, aż dziecko ją wydali! Tak zmarła niedawno w Polsce pięciolatka.

Dramat rozegrał się całkiem niedawno. Dziecko połknęło niewielką baterię od zegarka. Rodzice od razu zgłosili się do szpitala pediatrycznego. Na swoje nieszczęście trwał weekend. Nie wiadomo, dlaczego sytuacja potoczyło się tak dramatycznie, dlaczego nie zadecydowano o natychmiastowej interwencji. Bateria to nie moneta, którą dziecko może wydalić.

Jak donosi GW, czekano aż dziecko wydali mały przedmiot. Niestety w poniedziałek, wydalenia baterii się nie doczekano, a dziewczynka w dramatycznym stanie – z przepalonym przełykiem i aortą – trafiła na stół operacyjny specjalistycznego szpitala. Lekarze usiłowali uratować jej życie, podjęli się skomplikowanej operacji kardiochirurgicznej z zastosowaniem tzw. „sztucznego serca”, czyli pozaustrojowego utlenownia krwi ECMO. Niestety było już za późno.

A wszystko przez brak wyobraźni i małą kilkumilimetrową, cholerną baterię – wybaczcie, ale tego nie da się inaczej opisać. Gdyby od razu podjęto się zabiegu usunięcia baterii, najpewniej maluch właśnie budowałby zamek z piasku…

Połknięta bateria może zabić na kilka sposobów

Po pierwsze, z wnętrza baterii wydobywają się toksyczne substancje chemiczne. Po drugie,  nawet niewielka bateria wytwarza prąd, o niskim napięciu – a jednak wystarczającym, by przepalić ściany przewodu pokarmowego czy ważnych naczyń krwionośnych.

W internecie dostępnych jest wiele artykułów i filmów edukacyjnych na ten temat, największe kampanie ratujące życie powstały dotychczas w Wielkiej Brytanii i Australii, gdzie tygodniowo do szpitali trafia około 20. dzieci, które połknęły baterie. Niektórych z nich nie uda się już uratować.

Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię

Fot. iStock / pixinoo

Najbardziej lekceważone są malutkie, okrągłe baterie – te, które bardzo często są niezabezpieczone i dostępne: w pilotach, zegarkach, drobnych, niegroźnych urządzeniach domowych, jak spieniacz do mleka czy podświetlany długopis. Takie przedmioty nie są zabezpieczone przed dziećmi, jak zabawki (te z bateriami powinny zawsze posiadać zamknięcie zabezpieczone śrubą).

Apelujemy!

Każdy, absolutnie każdy powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo niebezpieczne jest połknięcie baterii! Na co dzień nikt z nas się nad tym nie zastanawia. Wygląda niegroźnie, nie takie rzeczy dzieci wtykają sobie w nosy, uszy i zjadają, prawda? Z tej zwykłej, ludzkiej niewiedzy kiełkują największe tragedie.

Obejrzyjcie filmy. Podajcie dalej. Tyle każdy z nas może zrobić.

Jakie objawy mogą wystąpić po połknięciu baterii przez dziecko

Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię?  Objawy w takich przypadkach dzielimy na dwie grupy:

Objawy, które występują w bardzo krótkim czasie od zdarzenia:

  • kaszel,
  • ból gardła,
  • trudności w połykaniu i przełykaniu śliny.

Objawy, które występuje po dłuższym czasie od połknięcia baterii:

  • trudności w oddychaniu,
  • ból w klatce piersiowej,
  • ból brzucha,
  • krwawienie z przewodu pokarmowego,
  • wymioty,
  • wstrząs.

Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię? Zobaczcie ten wstrząsający film

To nie są filmy, które ktoś dramatycznie podkręcił, żeby dobrze się oglądały. To produkcje organizacji i szpitali, które walczą o życie dzieci. Mam nadzieję, że otworzą wielu z nas oczy, bo naprawdę mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co dzieje się z baterią, gdy znajdzie się w ludzkim ciele. Taki „drobiazg” zabija, pamiętajmy o tym.

Źródło: wyborcza.pl,  The Childrens Hospital of Philadelphia