Go to content

Biały stanik pod białą bluzką? Wpadki modowe, które zaliczasz każdego dnia

Fot. iStock/kupicoo

Dziś nikogo nie trzeba przekonywać, że pierwsze wrażenie ma ogromne znaczenie w kontaktach międzyludzkich. Z reguły mamy więc dosłownie kilka sekund, by dobrze się zaprezentować. Nawet jeśli z twarzy nigdy nie schodzi ci promienny uśmiech, niektóre elementy twojej garderoby mogą sprawić, że rozmówca negatywnie cię oceni. Biały, prześwitujący stanik, rozmazany makijaż czy wystająca metka to tylko kilka drobiazgów, które kreują nas na osoby niechlujne. Podpowiadamy, jakie modowe wpadki najczęściej zdarzają się kobietom (nawet tym, które wyjątkowo dbają o swój wizerunek!).

Wystające szwy od rajstop

Buty z odkrytymi palcami ogólnie uznawane są za mało eleganckie, dlatego też nie powinno się zakładać ich na ważne, służbowe spotkania. Jeśli jednak zdecydujesz się na takie obuwie (niezależnie od tego, czy spotkanie jest formalne czy też nie), powinnaś założyć je na gołe nogi. W ostateczności możesz sięgnąć po bezszwowe rajstopy lub pończochy. Odznaczające się szwy na palcach wyglądają wyjątkowo niekorzystnie i psują cały efekt. Nawet jeśli szpilki były pieruńsko drogie.

Biały biustonosz pod jasną bluzką

Jeśli wydaje ci się, że biały stanik pod białą bluzką będzie zupełnie niewidoczny, jesteś w błędzie. Choć logicznym wydaje się, że bielizna nie będzie się odznaczała, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Wybierając białą lub jakąkolwiek jasną kreację, należy zawsze zakładać bieliznę w cielistym kolorze, a tej na rynku nie brakuje. Co więcej, dostępna jest w wielu oryginalnych i seksownych krojach. Już dawno przestała się kojarzyć z “barchanowymi majtasami”.

Groteskowe brwi

Kształt brwi potrafi zmieniać rysy twarzy. Nieumiejętnie dobrany sprawi, że będziesz wyglądać na wiecznie zdziwioną, smutną czy zmęczoną. Jeśli twoje brwi wymagają poprawek, powinnaś skorzystać z pomocy profesjonalnej wizażystki, która nauczy cię je rysować (za pomocą specjalnych kosmetyków i pędzli, a nie czarnej kredki). Ostatecznym ratunkiem może okazać się makijaż permanentny.

Rozmazany makijaż

Nie musisz być mistrzynią makijażu, by prezentować się świetnie. Ważne, by opanować kilka podstawowych umiejętności, a następnie dobrze utrwalić make-up. Nawet staranne smokey eye wygląda niechlujnie, jeśli po kilku godzinach cienie się rozmażą. Ponadto, nieutrwalony podkład lub korektor zbierze się w miejscach występowania zmarszczek mimicznych i zamiast kamuflować niedoskonałości, zacznie je eksponować. Makijaż można utrwalić zwykłym pudrem lub specjalnym preparatem dostępnym w każdej drogerii.

Wystające metki

Wystające metki na plecach to prawdziwy dramat. Nie inaczej jest ze sznureczkami, które służą do wieszania odzieży. Jeśli nie zdecydujesz o ich odcięciu, powinnaś zawsze starać się je zamaskować. Wyjątkową gafą jest natomiast paradowanie z papierową metką, na której znajduje się cena. Taką wpadkę zaliczyła już niejedna celebrytka. Trzeba przyznać, że wygląda to wyjątkowo tandetnie.

Źle dobrany biustonosz

Czasem lepiej z niego zrezygnować. Niestety nie każda kobieta może sobie na pozwolić. Zamiast jednak załamywać ręce i do sukienki z odkrytymi plecami zakładać zwykły biustonosz (tylko nieco zsuwając zapięcie w dół), lepiej kupić bieliznę dopasowaną do tego typu kreacji. Grube ramiączka zawsze źle się prezentują w zestawieniu z delikatną bluzką na cienkich ramiączkach czy też gorsetową górą od sukienki. Na rynku znaleźć można biustonosze zapinane w talii lub silikonowe nakładki na piersi.

Pomieszanie wzorów

Jeśli nie potrafimy odpowiednio łączyć deseni (a nie jest to wcale łatwa sztuka!), lepiej trzymać się zasady “jeden element odzieży we wzory, reszta gładka”. Wystarczy wyobrazić sobie kobietę w spódnicy w drobne kwiatki i bluzce w paski. Raczej mało prawdopodobne, że taka stylizacja okaże się udana. Chaos rzadko kiedy potrafi się obronić.

Ciasna koszula

Kobiety, które natura obdarzyła imponującym biustem, powinny bardzo skrupulatnie dobierać koszule. Szczególnie, jeśli jest to obowiązkowy element służbowego stroju. Źle dobrana koszula będzie rozchodziła się na wysokości piersi, ukazując to, czego większość z nas pokazać nie chce. Niekiedy konieczny jest zakup bluzki w większym rozmiarze, którą później w odpowiedni sposób przeszyje zaprzyjaźniona krawcowa. Chociaż wymaga to trochę zachodu, końcowy efekt jest tego wart. Innym sposobem może być noszenie pod spodem topu w jednolitym kolorze przy rozpiętych górnych guzikach koszuli. Takie rozwiązanie sprawdzi się jednak wyłącznie wtedy, gdy stylizacja jest luźna lub sportowa.

Źródło: Business Insider