Go to content

7 wzorców zachowań, od których zależy przyszłość twojego związku

Fot. iStock/UberImages

Zastanawiałyście się kiedyś nad tym, od czego zależy to, czy dany związek będzie kwitnął i się rozwijał, czy pomału zacznie się rozpadać? Wiemy już przecież, że miłość nie wystarczy, bo dość dobitnie mogłyśmy się o tym przekonać. Co więc jest tym składnikiem „X”, od którego zależy przyszłość naszej relacji? Wiele osób mówi tutaj o ogólnej zgodności charakteru, o podjęciu świadomej decyzji, dotyczącej pracy nad związkiem. Dr Lisa Fireston, psycholog kliniczny, zajmująca się zagadnieniami związanymi z budowaniem związków, uważa jednak, że najlepszym predyktorem, co do trwałości relacji, są wzorce zachowań przejawiane przez obojga z partnerów.

Wnioski, do których doszła podczas 30 letniej pracy z różnymi parami, pozwalają jej twierdzić, że to właśnie nasze zachowanie sprawia, że potrafimy utrzymać zaangażowanie i wzajemną fascynację z początku naszego związku przez długie lata. I na odwrót – stale utrzymujący się negatywny wzorzec zachowania, może doprowadzić nas do tego, że będziemy trwać w czymś, co tylko z pozoru przypomina realną więź. Tego rodzaju związek można by nazwać „zabawą w miłość”, udawaniem prawdziwego uczucia. Ludzie przedkładają wówczas formę nad istotę, a potem są zdziwieni, że relacja zaczyna podupadać.

Przejście z autentycznej relacji do fikcji i zachowywania pozorów, zdaniem Fireston jest płynną zmianą, dlatego często nie sposób ją zauważyć, czy się przed nią ustrzec. Możemy jednak zwrócić uwagę na to, jakie wzorce zachowań przeważają w naszym związku. Zdaniem dr Lisy układają się one w pewne pary – wymiary, które działają na zasadzie przeciwstawnych biegunów. Gdy się im dokładnie przyjrzycie łatwiej będzie wam zrozumieć, co ciągnie waszą relację na dno i nad czym powinniście popracować.

Oto lista 7 zachowań, od których zależy przyszłość twojego związku:

1. Nerwowe reakcje na informacje zwrotne – brak postawy obronnej

Dobra komunikacja jest podstawą dla zachowania bliskości w związku. Kiedy przestajemy o to dbać, zamiast być otwartymi na prawdziwy dialog, zaczynamy bronić się nad tym co ma do powiedzenia nasz partner. Reagujemy wówczas nerwowo na każdą wzmiankę na nasz temat i zaczynamy atak. Karzemy naszego partnera na różne sposoby: krzykiem, milczeniem, złym humorem, albo wciskając szpilkę tam , gdzie wiemy, że zaboli najbardziej. W każdym z nim ukryty jest jednak prosty przekaz: „Nie chcę słuchać tego co masz mi do powiedzenia”.

Przeciwieństwem takiego zachowania, jest próba zrozumienia, co próbuje przekazać nam nasz partner. Czy to w ogóle możliwe, że on wcale nie chce powiedzieć nam nic złego? Zamiast bagatelizować lub krytykować, to co, do nas mówi możemy przecież zapytać się i upewnić, czy rzeczywiście o to mu chodziło. Zawsze też inaczej odbieramy informacje napływające z zewnątrz, kiedy ktoś pozwala nam odczuć, że nas rozumie i nie ma wobec nas złych intencji.

2. Otwartość na nowe doświadczenia – zamykanie się w swojej strefie komfortu

Bycie z druga osobą, za każdym razem powinno poszerzać nasze horyzonty, otwierać nas na nowe doświadczenia, a nie prowadzić do zamknięcia się w sobie. Kiedy jednak związek stopniowo przesuwa się w stronę stwarzania pozorów, zaczynamy się wzajemnie ograniczać. Preferujemy schematyczny plan działania: co piątek oglądamy seriale, a w niedzielę zamawiamy z tej samej chińskiej knajpy. Nie próbujemy nowych rzeczy bo to „nie my”, „my tacy nie jesteśmy”. Sztywne trzymanie się takich reguł po pewnym czasie staje się jedynie sztuczną fasadą, za którą ukrywamy, że nie ma między nami bliskości.

Dlatego zawsze powinniśmy być otwarci na to, co kryje przed nami świat i uważać na to, czy w jakiś sposób nie ograniczamy osoby, którą kochamy. Podejmowanie nowych, nowych wspólnych działań nie tylko rozwija nas jako osoby, ale także jako parę.

3. Dwulicowość – uczciwość

Z własnego doświadczenia wiesz pewnie, jak dwulicowość w związku może doprowadzić kogoś do szału. Kiedy on mówi, że cię kocha, ale nie ma dla ciebie czasu. Kiedy mówi, że interesujesz go tylko tym, ale w towarzystwie ciągle flirtuje z twoimi znajomymi. Takie zachowanie świadczy o tym, że bliskość między wami to jedynie pozory i w sposób oczywisty stanowi zagrożenie dla waszej relacji.

Nie łatwo jest zachować uczciwość w związku. Wymaga to szczerości w stosunku do samego siebie, ale też nie oznacza, że powinniśmy mówić drugiej osobie absolutnie wszystko. Jeśli jednak przestajemy się nad tym zastanawiać, automatycznie dajemy sobie nawzajem przyzwolenie do tego, by to, co nas łączy było tylko grą pozorów.

4. Przekraczanie granic – szanowanie ich

Często dążąc do utrzymania bliskości w związku wydaje nam się, że powinniśmy się we wszystkim zgadzać. Zaczynamy wówczas widzieć siebie i partnera jako „nas”, a nie dwie odrębne istoty. Rozmywają się wtedy nasze granice – nie wiemy, gdzie kończy się jedna osoba, a gdzie zaczyna druga. Kontrolujemy naszego partnera, chcemy by był taki, jaki nam się wydaje, że „powinien być, a w końcu doprowadzamy go do poczucia bezsilności.

Wbrew pozorom, bliskość nie polega na przezwyciężaniu wzajemnych różnic, ale na szacunku dla indywidualnych potrzeb każdego z parterów.

Powinniśmy wspierać się w realizacji różnych pasji, niezależnie od tego, czy sami je podzielamy. Chodzi o to, by mieć o czym sobie potem opowiadać. Coś z czego razem się cieszyć i celebrować.

5. Rutyna w łóżku – okazywanie pociągu seksualnego

Wszystkie problemy w związku prędzej czy później zaczynają odbijać się na jakości naszego życia seksualnego. Kiedy seks traktowany jest jak obowiązek, jako zaspokojenie pożądania i staje się rutynową czynnością, prawdziwa bliskość zaczyna stopniowo zanikać. Druga osoba szybko zaczyna odczytywać te sygnały i tratuje je jako przejaw tego, że jej potrzeby są tutaj traktowane marginalnie. A to właśnie w seksie kochankowie mają okazję, by najlepiej pokazać sobie wzajemną troskę. Im bardziej nasze życie seksualne będzie poszukiwaniem tego, co przynosi przyjemność każdemu z nas, będzie ono służyło budowaniu bliskości.

6. Rozumienie – brak zrozumienia

Bardzo często mamy tendencję do tego, by zniekształcać obraz naszego partnera. Staramy się widzieć go takim jaki chcielibyśmy, aby był i wytykamy mu, że jakiś nie jest. Możemy być też na przykład bardzo krytycznie wobec niego tylko dlatego, że widzimy w nim wady naszych rodziców. Albo przypisywać mu własne niedoskonałości.

Przeciwieństwem tego jest widzenie partnera takim, jaki naprawdę jest. Nie „dopowiadanie sobie” pewnych cech i „prawidłowości”. Wymaga to pracy, ale tylko tak możemy być z nim naprawdę blisko.

7. Manipulowanie – traktowanie partnerskie

Każdy z nas w pewnym sensie ma w sobie instynkt samozachowawczy – bronimy własnych korzyści i za wszelką cenę chcemy by wyszło na nasze. Gdy zaczynamy kierować się tą regułą także w związku zaczynamy manipulować naszym partnerem – płaczemy, krzyczymy, grozimy odejściem – wszystko to, aby tylko uzyskać pożądany efekt.

Inaczej jest gdy partnerzy rozmawiają o swoich potrzebach i pragnieniach. Unikają w ten sposób częstego błędu oczekiwania, że druga strona odgadnie nasze myśli. Szczerość pozwala na szukanie dróg pozwalających na realizacje pragnień każdej z osób bez potrzeby manipulowania sobą na różnych płaszczyznach.

Dr Lisa Fireston komentuje te wzroce w ten sposób: Bycie uważnym na wzorce zachowań pozwala na zmniejszenie napięcia, które powstaje w naszych relacjach.Możemy w ten sposób utrzymać na odpowiednim poziomie zarówno szacunek dla samego siebie, jak również wrażliwość dla drugiej osoby. W ten sposób unikamy pułapki, jaką stanowi pozorna relacja. Możemy natomiast przeżyć trudną, ale prawdziwą przygodę, jaką jest każdy związek kochających się ludzi”.


Źródło: psychologytoday.com