Go to content

3 sposoby narcyzów, aby cię wykorzystać

Fot. iStock/kieferpix

Bardzo dużo mówi się dzisiaj o narcyzach. Najczęściej kojarzymy ich jako niezdolnych do kochania, skupionych na sobie egoistów. Ale narcyzm znacznie wykracza poza te ramy. Takim osobom brak jest jakiekolwiek zdolności do współodczuwania, używają ludzi do zaspakajania własnych potrzeb. A gdy nie widzą już dla siebie żadnej korzyści z trwania w relacji, porzucają ich bez większych skrupułów. To urodzeni manipulatorzy, którzy doskonale wiedzą, jak przekonać innych, aby dali im to czego pragną.

Oto 3 główne techniki, których używają, aby to osiągnąć:

Trzeci do pary

Czyli inaczej triangulacja. Narcyzi posługują się nią, aby utrzymać kontrolę w związku. By łatwiej tobą manipulować wciągają do konfliktu osobę trzecią.

Mogą na przykład używać jej zarówno do wzbudzenia w tobie zazdrości, jak i pozbycia się problemu. Gdy sprawy zaczną za przybierać niebezpieczny obrót, a ty zażądasz wyjaśnień, w łatwy sposób odbiją piłeczkę, mówiąc: „Szkoda, że nie jesteś taka jak ona”.

Jeśli kiedykolwiek zauważysz coś takiego w swoim związku, lepiej spakuj walizki zawczasu. Bo będzie już tylko gorzej.

Dysonans poznawczy

Narcyzi doskonale zdają sobie sprawę ze swoich przywar, dlatego już od dziecka skrupulatnie starają się je ukrywać. Co gorsza z biegiem lat coraz lepiej zaczyna im to wychodzić.

Zanim zdążysz zorientować się z jaką osobą przyszło ci się związać, ona opanuje tę technikę do perfekcji. Doprowadza to do tego, że ludzie starają się racjonalizować krzywdzące zachowania narcyzów, na podstawie troskliwej i empatycznej maski, którą stworzyli specjalnie na takie okazje.

Idealizacja, dewaluacja, odrzucenie

To cykl, który powtarza się w niemal każdym związku z narcyzem.

Początek relacji zaczyna się od idealizacji. Pozwoli ci poczuć, że jesteś dla niego najważniejszą osobą w jego życiu. Codziennie będzie zasypywać cię komplementami i pochlebstwami. Może nawet usłyszysz, że jesteś jego bratnią duszą. A wszystko po to byś połknęła haczyk i zechciała traktować go w taki sam sposób.

Zanim jednak się obejrzysz sytuacja obróci się o 180 stopni. Zamiast słodkich słówek i komplementów, zaczniesz uczyć się przyjmować krytykę za wszystko co robisz. Możliwe, że od czasu do czasu uda ci się zgarnąć jakąś pochwałę, ale głównie będziesz karana za każde „niepożądane” zachowanie. W tej fazie dokładnie uda ci się zapoznać ze słowem „przemoc psychiczna”.

Jeżeli do tej pory sama od niego nie odejdziesz, on sam w końcu to zrobi. Kiedy zorientuje się, że nie jest w stanie odebrać ci nic więcej, porzuci cię w najbardziej krzywdzący sposób. Odchodząc do innej lub upokarzając cię przed innymi.

Jeśli więc jesteś pewna, że facet, z którym się spotykasz to stuprocentowy narcyz – oszczędź sobie cierpienia – odejdź nim cykl zdąży się zamknąć.


Źródło: dailyvibes.org