Go to content

10 kroków do tego, jak uporządkować przestrzeń wokół siebie i pokochać minimalizm

minimalizm
Fot. iStock / kupicoo

Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy już tak. Gorzej, gdy zakupy z przyjemności stają się przymusem i do twojej szafy trafia kolejna para spodni o tym samym kroju, ale w innym kolorze. To samo dzieje się z butami, sprzętem kuchennym, kosmetykami czy każdym innym dobrem, bez którego kobieta nie wyobraża sobie funkcjonowania.

Zakupy uzależniają, nie wiadomo kiedy

Ale schody pojawiają się, gdy zakupy przestają być drobną nagrodą, koniecznością uzupełnienia braków w garderobie czy akcesoriach do pielęgnacji. Zamiast tego, przeobrażają się one w przymusowe działanie w reakcji na negatywne wydarzenia lub nieakceptowane stany emocjonalne. Dzięki rytuałowi zakupów spada napięcie psychiczne i poprawia się samopoczucia zaraz po dokonaniu zakupu. Przy czym, wcale w tym  nie przeszkadza kurczący się budżet — pojawia się temat kart kredytowych, debetów na koncie, a nawet pożyczek na wypad do centrum handlowego. Jeśli w twoim domu przybywa przedmiotów, czas zrobić rachunek sumienia.

Efekt?

Pełna szafa, mocno wyszczuplone konto bankowe i mieszkanie pełne przeróżnych gadżetów. Być może, część z nich nawet nie ruszona, czeka na lepszy czas, upchnięta w odmętach szafy. Możesz pozbyć się problemu na kilka sposobów:

  • oddać niepotrzebne rzeczy — a wraz z nimi pieniądze zostawione w sklepie,
  • odsprzedać je np. przy pomocy stron sprzedażowych — odzyskasz część wydanych pieniędzy,
  • zmienić nawyki i zamiast kobiety bez opamiętania wydającej pieniądze, stać się minimalistką, która wybiera tylko to, co naprawdę jest jej potrzebne do życia.

Którą z dwóch pierwszych opcji wybierzesz, to twoja decyzja, ale trzecią — minimalizm wprowadź w życie bez zbędnego ociągania się.

Minimalizm — mniej znaczy więcej!

Jeśli minimalizm był do tej pory pojęciem abstrakcyjnym dla ciebie, nie przerywaj czytania! Jest wiele powodów, by natychmiast zastosować zasady, które wprowadzą nie tylko ład i porządek do przestrzeni, jaka cię otacza, ale także do twojej głowy.

Przede wszystkim, uświadom sobie, że otaczanie się ogromem przedmiotów nie jest ci do szczęścia potrzebne. Wręcz przeciwnie. Im więcej masz, tym bardziej rozdrabniasz uwagę i energię na rzeczy mało istotne. Mnogość przedmiotów utrudnia osiągnięcie spokoju i wyciszenia, sprawia natomiast, że twoje myśli rozbiegają się w wielu kierunkach. Co więcej, z czasem okazuje się, że nie potrzebujesz aż takiej ilości bibelotów w domu, choć w pogodni za modą czy zaburzonymi potrzebami kupujesz coraz więcej.

Przedmioty powinny mieć swoje przeznaczenie, funkcję. Nie warto się przywiązywać do rzeczy, jako przedmiotów sentymentalnych, bo te wspomnienia powinny przede wszystkim mieć swoje miejsce w pamięci. Dzięki uporządkowaniu nadmiaru stworzysz wokół siebie miejsce nie tylko dla większej przestrzeni, ale i dobrej energii.

Zamiast bogacić się w zawartości szafy, wielkości telewizora, wartości samochodu, bogać się wewnętrznie, zdobywaj nowe doświadczenia, poznawaj nowe miejsca i ludzi. Poświęcaj się swoim pasjom, zamiast rozdrabniać się na gromadzenie rzeczy, których przez większość czasu i tak nie używa.

10 kroków do osiągnięcia minimalizmu

  1. Pozbądź się rzeczy niepotrzebnych. Zostaw tylko to, czego faktycznie potrzebujesz.
  2. Jeśli jest ci ich żal – oddawaj je stopniowo, ale konsekwentnie. Pomyśl o tym nie jako o stracie, ale o przepływie materii — oddajesz coś, a w zamian za to, zyskujesz przestrzeń i dajesz szansę nadejściu czegoś nowego.
  3. Unikaj zakupów pod wpływem impulsu i emocji. Wybieraj się na przemyślane zakupy zgodne z listą.
  4. Nie rób zapasów jedzenia. Kupuj tyle, ile potrzebujesz w kolejnych dniach.
  5. Przedmioty o wartości sentymentalnej, ułóż w maksymalnie trzech pudłach.To tylko symbole, z którymi wiążą się pewne wspomnienia, sentymenty. Pamiętaj, że żyjesz tu i teraz.
  6. Wprowadź harmonię do otoczenia. Bądź wierna kilku ulubionym kolorom.
  7.  Żyj oszczędnie. Naprawiaj przedmioty uszkodzone, kupuj nowe, tylko gdy jest taka potrzeba. Dbaj o to, co masz, pielęgnuj posiadane rzeczy.
  8. Miej wpływ na to, jak zaczynasz i jak kończysz dzień. Wyciszaj się, ogranicz serfowanie po internecie, a w szczególności zakupy on-line.
  9. Pomyśl o relacjach z bliskimi. Dzień przy grach i puzzlach z dziećmi czy na spacerze w parku jest znacznie ciekawszy od dnia w centrum handlowym lub z nosem w tablecie i telefonie.
  10. Nie pocieszaj się zakupami, otwórz się na bliskich, oni podziałają na twoją duszę o wiele lepiej i dłużej, niż chwilowy wyskok do sklepu.

Pozbywając się części rzeczy ze swojego otoczenia nie zubożejesz. Zyskasz przestrzeń, spokój wewnętrzny i świadomość tego, co tak naprawdę jest ci do życia potrzebne.


źródło: charaktery.euekominimalizm.pl