Go to content

Pozwólmy sobie na sukces!

Fot, i Stock/Eva Katalin Kondoros

Jak to pozwolić sobie na sukces? Przecież on jest albo go nie ma… przecież na niego trzeba pracować, a nie sobie na niego pozwalać… zresztą nie każdy sukces osiągnąć musi, to dla wybranych, szczególnie uzdolnionych, pracowitych lub wiesz – tych, co mają znajomości, dobry start w przyszłość…To wszystko twoje przekonania na temat sukcesu. Czy są one wspierające? Czy dają ci przestrzeń do tego, by rzeczywiście ten sukces osiągnąć? Ale gdybyś przyjrzała się temu? Czy jest w tobie pełna zgoda na sukces? Czy podjęłaś tę decyzję świadomie – analizując blaski i cienie tego, co on ze sobą niesie? Czy jesteś gotowa na to, że twoje życie może zmienić się totalnie w ciągu kilku miesięcy, a może nawet tygodni czy dni?!? 

Bądź dla siebie dobra

Na początku, zanim trochę głębiej wejdziemy w tematykę sukcesu i tego, co on ze sobą niesie, chciałabym, żebyś podczas swojej życiowej podróży była dla siebie samej dobra, wspierająca i troskliwa. Bądź swoją najlepszą przyjaciółką. Często mamy bardzo negatywne myśli w stosunku do siebie – besztamy się za nie zrobienie czegoś lub nawet małe opóźnienie. Powiedz mi, czy gdyby twoja najlepsza przyjaciółka nie zrobiłaby czegoś, na co się umawiałyście, bo byłaby zwyczajnie przemęczona lub niespodziewanie wypadłoby jej coś ważnego, to czy byś na nią nakrzyczała, skrytykowała i zrobiłabyś wszystko, żeby poczuła się podle? Pewnie nie. Starałabyś się ją zrozumieć i sprawić, żeby poczuła się lepiej. Tak, fajnie być swoją najlepszą przyjaciółką i móc liczyć na wsparcie, zrozumienie i moc pozytywnych uczuć. Pielęgnuj przyjaźń ze sobą. Bądź dla siebie dobra. Dbaj o siebie, bo jesteś ważna. Bez ciebie nie ma sukcesu, nie ma nic – to ty dajesz wartość tym, kim jesteś i co robisz!

Znajdź swoją definicję sukcesu

Jesteśmy trochę niewolnikami pojęć i znaczeń im nadanych przez innych. Sukces kojarzy się ze świetnym wykształceniem, bogactwem, błyskotliwą karierą lub własną firmą, która odniosła sukces, ze sławą, splendorem, luksusem. A co by się stało, gdybyś wyszła poza te sztywne ramy?  Co by było, gdybyś sama stworzyła swoją definicję sukcesu, gdybyś ubrała go w znaczenia, które są ci bliskie, są dla ciebie ważne i sprawiają, że czujesz się szczęśliwa i spełniona. To wymaga na pewno odwagi, ale także może stać się piękną drogą do odkrycia tego, co cię tworzy, co sprawia, że jesteś spójna i prawdziwa w tym, kim jesteś. Nie daj sobie więc wmówić, że sukces to jedna droga, że kariera musi być linearna, że aby podążać na szczyt musisz iść wyznaczoną ścieżką i nie zbaczać z niej. To twoje życie, kreuj je tak, abyś była szczęśliwa!

 Nie podstawiaj sobie nogi

Obserwuję, jak wiele kobiet podstawia sobie nogę na drodze do osiągnięcia sukcesu, o którym marzą. Jak to robią? Na różne, bardzo zresztą kreatywne sposoby! Jeden z najczęstszych to: „Nie jestem jeszcze gotowa” – wmawiamy sobie, że wszystko musi być perfekcyjne, wymuskane i musimy być ekspertkami, które znają odpowiedź na każde pytanie. Albo stawiamy sobie szereg warunków, typu: jak moje dziecko podrośnie, jak mąż zmieni pracę na lepszą, jak schudnę, jak będę miała więcej pieniędzy, jak zdobędę więcej doświadczenia i wiele, wiele innych. Zacznij z tym, co masz, w tym miejscu, gdzie jesteś i działaj – nie mówię, że od razu masz zakładać firmę czy aplikować na stanowiska managera, ale zacznij robić coś, co przybliża cię to Twego celu, a razem z tym przyjdzie większa pewność siebie, doświadczenie i szereg możliwości, które nigdy by się nie pojawiły, gdybyś nie zrobiła tego pierwszego kroku! Odwagi! Nie musisz być doskonała! Gdyby Maria Curie – Skłodowska czekała aż będzie w 100% gotowa i idealnie przygotowana, to nie dostałaby Nobla. Jej sekret tkwił w próbowaniu, testowaniu, ulepszaniu, a przede wszystkim w wielkiej determinacji i cierpliwości. Nie zrażaj się porażkami, potknięciami – one są potrzebne, byś mogła dojść tam, gdzie idziesz!

 Sukces to nie tylko radość

Jak sukces wpłynie na twoje życie – zależy głównie od ciebie! Od twojego nastawienia, od tego, jak dobrze się do tego przygotujesz. Zachęcam cię do tego, abyś przyjrzała się temu, jakie emocje towarzyszą Ci, gdy myślisz o sukcesie? Czy budzi w Tobie niepokój, ekscytację, smutek, lęk, radość, spełnienie? Ja odczuwam to wszystko na raz! I czuję, że to dobrze, bo umiem dostrzec jego wielowymiarowość. Każda zmiana, nawet ta najlepsza, jest dla nas wyzwaniem, czymś, co każe nam wyjść ze strefy komfortu. I nawet kiedy wiemy, że czeka nas coś wspaniałego, zawsze będziemy czuć ten dyskomfort wychodzenia ze znanego ku nieznanemu. Pozwól sobie odczuć wszystkie te emocje. Nie ulegaj schematom – sukces to nie tylko radość, ekscytacja, spełnienie – i to dobrze, bo mieści się w nim całe nasze człowieczeństwo! 

Zmiana – coś tracisz, by zyskać

Wiele negatywnych uczuć dotyczących sukcesu jest związanych z tym, że musisz coś zostawić, odpuścić, stracić, by zrobić miejsce na nowe. Mogą być to banalne sprawy – twój ustalony od lat rytm dnia, codzienny kontakt z ludźmi z biura, twoje ulubione miejsce w parku, gdzie jesz lunch w godzinach pracy. Mogą to być sprawy o wiele ważniejsze – jak poczucie kontroli nad życiem, stabilność finansowa czy możliwość rozwoju swoich kompetencji… kiedy zaczniesz żyć na własnych warunkach, to niektóre z tych rzeczy utracisz, niektóre będziesz musiała na nowo przedefiniować, a jeszcze innych będziesz się musiała na nowo nauczyć! To wielkie wyzwanie, ekscytujące, a jednak trochę zabarwione smutkiem, bo coś co tworzyło twoją dotychczasową przestrzeń – znika, zmienia się… Poświęć chwilę czasu na to, by pomyśleć o tym i okazać wdzięczność za to, co dostałaś i za to, co nadchodzi!

 Pozwól sobie – a co!

Poświęć trochę czasu na to, by dowiedzieć się, co Ci w duszy gra, ale nie przestawaj działać. Kiedy już będziesz świadoma swoich uczuć, emocji, a także swoich ograniczeń, to zrób z tego użytek – podejmij świadomą decyzję i pozwól sobie na sukces. Taki, jakiego pragniesz. Zaczynając tu, gdzie jesteś, z tym co masz. Działaj i wygrywaj!

Autor:  Agnieszka Karakurd www.kobietaifirma.pl

 Coach kobiecych biznesów, project manager, psycholożka, pedagożka. Pomysłodawczyni i współtwórczyni portalu KOBIETA i FIRMA. Jej marzeniem jest, by kobiety prowadziły wspaniałe biznesy, świetnie nimi zarządzały i zarabiały naprawdę dobre pieniądze.

Wspiera i wzmacnia kobiety w budowaniu mocnych biznesów i uwalnianiu ich finansowego potencjału.

 Agnieszka Karakurd prowadzi na Festiwalu PROGRESSteron warsztat:

Pozwól sobie na sukces

PROGRAM I REZERWACJE: www.progressteron.pl