Go to content

Czeka cię wyjątkowo trudna rozmowa? Tak zapanujesz nad emocjami

Doskonale znasz te emocje, które towarzyszą wszystkim poważnym rozmową. To głośne kołatanie serca, przyspieszony oddech, drżenie rąk, wypieki na twarzy i czerwone uszy. Jesteś tak zdenerwowana, że nie potrafisz zebrać myśli, chociaż bardzo długo przygotowywałaś się do tej konfrontacji i niemalże na pamięć znasz wszystkie argumenty, które wypisałaś sobie na kartce. A jednak teraz czujesz się nikim i już wiesz, że przegrałaś. Trudne rozmowy spotykają nas w życiu nieustannie. Być może zbierasz się w sobie, żeby pójść do szefa i poprosić o podwyżkę. A może to on wezwał cię do siebie w sprawie ostatniego raportu, który sporządziłaś. Jednak trudne rozmowy to nie tylko te służbowe. Życie prywatne również zmusza nas czasem do ciężkiej konfrontacji. Może to być spotkanie z toksyczną matką, która od wielu lat ingeruje w twoje sprawy i niszczy twoje poczucie własnej wartości. Albo rozmowa z partnerem na temat jego uzależnienia od alkoholu. Być może planujesz porozmawiać z mężem o rozstaniu i podziale majątku. Albo musisz stawić się w sądzie i odpowiadać na zadawane pytania. Wszystkie te sytuacje powodują silny stres i blokują umiejętność racjonalnego myślenia.

Denerwujesz się, bo już bardzo dobrze siebie znasz i wiesz, że nie potrafisz w takich chwilach panować nad emocjami. Zdajesz sobie sprawę z tego, co dzieje się z twoim ciałem. Zaczynasz wówczas bardzo się pocić. Pod pachami robią się coraz większe plamy i masz dreszcze, choć jest ci bardzo gorąco. Twoja twarz płonie, a serce ma ochotę wyskoczyć z piersi. Co wtedy robisz? Nakręcasz się jeszcze bardziej. W głowie powtarzasz sobie „uspokój się, uspokój się, uspokój się”, a twój rozmówca ma wtedy czas, by osiągnąć nad tobą przewagę. Jeżeli zorientuje się, jak bardzo jesteś zdenerwowana, może to wykorzystać. Pokieruje rozmową tak, że zgodzisz się na jego warunki, zmienisz zdanie lub przyznasz się do czegoś, czego nie zrobiłaś.

Co będzie dalej? Złość.

Już chwilę po rozmowie będziesz na siebie wściekła. Że znowu nie zapanowałaś nad sobą. Że jak to możliwe, skoro tak dobrze się przygotowałaś merytorycznie do tej dyskusji. Że druga taka szansa może się nie powtórzyć.

Na szczęście istnieje kilka sposobów, by nauczyć się radzić sobie z takimi emocjami. Te narzędzia pomagają także w momencie, gdy ktoś nieoczekiwanie wyprowadzi nas z równowagi. Gotowa?

Strona 1 z 2

Czytaj dalej

Fot. iStock/lechatnoir

1/1 Czeka cię wyjątkowo trudna rozmowa? Tak zapanujesz nad emocjami

Oddychaj

Brzmi banalnie, ale proste techniki są na ogół najskuteczniejsze. Gdy czujesz, że dopada cię panika, postaraj się skupić na swoim oddechu – jak powietrze wpada przez nos lub gardło i przenika do płuc. Powtórz ćwiczenie dziesięć razy. Możesz odliczać w trakcie, na głos lub w myślach.

Kontroluj swoje ciało

Na pewno powinnaś unikać wszelkich nerwowych ruchów i gestów. Najtrudniej nad nimi zapanować, kiedy rozmowa toczy się na stojąco. Są jednak ludzie, którzy jeszcze bardziej denerwują się, gdy siedzą, ponieważ nie wiedzą, jak rozładować nagromadzone napięcie. Jeżeli należysz tej grupy, skoncentruj się na stopach. Postaw je dość mocno na podłodze, jakbyś chciała się zakotwiczyć. To wyjątkowo pomaga odzyskać równowagę – dosłownie i w przenośni.

Powtórz swoją mantrę

Chodzi o to, żeby mieć gdzieś w tyle głowy zdanie/myśl, która pozwala ci się uspokoić. Jeżeli rozmowa dotyczy spraw służbowych, możesz sobie powiedzieć: „To tylko praca, to mnie nie dotyczy”. Jeśli natomiast chodzi o sprawy prywatne, możesz mówić: „To minie, moja decyzja jest słuszna” czy „Świat się nie zawali”. Pomyśl, jakie zdanie najbardziej do ciebie przemawiaj i przypominaj sobie o nim, gdy zaczynaja zżerać cię nerwy.

Nazywaj emocje

Staraj się nazywać swoje myśli, uczucia i emocje. Dzięki temu łatwiej będzie ci się z nimi oswoić. Zdenerwowanie może składać się z wielu różnych uczuć – gniewu, zażenowania, smutku, obawy, rozżalenia. Rozłóż swoje zdenerwowanie na czynniki pierwsze.

Przerwij rozmowę

Jeżeli naprawdę nie jesteś w stanie się opanować, poproś o przerwę i idź na spacer, przejdź się po korytarzu, zamknij się na chwilę w łazience lub wypij szklankę zimnej wody. Pamiętaj jednak, że rozmowę przerwać z klasą, podając neutralny argument. Nie możesz dać rozmówcy do zrozumienia, że sprawy idą w twoim odczuciu tak źle, że chcesz uciec. Możesz powiedzieć: „Przepraszam cię, ale chciałbym się czekać napić, zanim będziemy kontynuować rozmowę”.

Pamiętaj, że osoba, z którą prowadzisz poważną rozmowę również może być zdenerwowana, choć udaje jej się zachować pokerową twarz. Ta świadomość może znacznie ułatwić ci całe zadanie. Jakkolwiek trudna nie byłaby to rozmowa, warto ją przeprowadzić. Rozwiązywanie konfliktów, sporów i poruszanie ciężkich tematów pozwala oczyścić atmosferę i pozytywnie wpływa na wszelkie relacje.


 

Źródło: Harvard Business Review